Po poprzednich dokonaniach Machulskiego, spodziewałem się czegoś gorszego. A tu - miła niespodzianka. Stuhr jest nie do pobicia, a Lubaszenko dostał chyba najlepszą sceną w filmie. Co będę dużo pisał - kto nie widział, niech od razu wyłącza komputer i idzie do wypożyczalni. 9 punktów i zobaczymy co na to Amerykanie.
Chociaż ci jak widac się nie spieszą. Za to Machulski popełnił już Kilerów Dwóch i Pieniądze To Nie Wszystko, ale chwały mu to raczej nie przyniosło...
[20 października 1997, Polonia, Łódź]