Komedia ponadczasowa, plejada polskich gwiazd. 1997, widać jak wiele zmieniło się u nas - polonezów i passatów w policji już nie ma, przestępcy już nie ci sami, moda też jakby inna. Ikarusów w ZTMie też co raz mniej. Śmieszy tak samo jak i śmieszył 10 lat temu, za 10 lat pewnie też ubawi niejednego. Niepowtarzalny...
Film przełomowy. Po nim podobne komedie rozsypały się jak z worka. Jednak "Kiler" bezapelacyjnie i do końca pozostanie najlepszą komedią kina polskiego lat 90-tych.
Czy ten strumień wystrzeliwujący spod piany w momencie, kiedy do łazienki wchodzi Rysia, miał w pierwszej chwili sugerować, że Jurek wystrzelił ze swojej armatki? Wiem, że chwilę później okazało się, że to jednak szampon, ale chodzi mi właśnie o tę sekundę niedopowiedzenia przed tym, jak spod piany wyłoniła się butelka...
więcejkomedia akcji i atrakcji w typie lis farbowany tam ze niby wachlujesz sie banknotami ale do tego to raptem piec nowych dziesiatek wystarczy i tyle czyli zadne to sa pieniadze w sumie
Pytanie za 100pkt - ktoś się orientuje jaki zegarek nosił w filmie Siara? Mi to wygląda na Seiko ale nie jestem do końca pewna.
obejrzany od A do Z. Bo zawsze urywkami większymi, mniejszymi w tv jak się napatoczył, to przerywały reklamy. Mistrzowski scenariusz, plus obsada, dały komedię genialną. Nie dziwi, że USA przez pewien czas się zainteresowały tematem. Ogląda się jednym tchem. Dzisiaj o taką komedię w polskich realiach jest niezwykle...
Jak w temacie.. jaki miał telefon Siara (a dokładniej model) kiedy zamawiał dziewczyny
dla siebie i Pazury??
muzyka poważna - motyw przewija się ze 3 razy w filmie... np jak KILLER PIZZA przyjeżdza do Ferdynanda Lipskiego, nie ma go na soundtracku chyba - może ktoś zna i może pomóc??? Byłbym bardzo wdzięczny...:)
Tylko gówniana wersja "wypipowana" na Stopklatce. Kolejny powód żeby ogladać filmy na płytach. Ewentualnie Netflixie
...chciałbym tu oświadczyć śledzącym w napięciu moje oceny dziennikarzom i uczestnikom forów Filmwebu [znaczące kaszlnięcie, spojrzenie w dół i pstryknięcie okruchem z marynarki], iż w ciągu roku trzy razy obejrzałem genialny celuloidowy (czy już cyfrowy?) duet "Kiler" i "Kilerów 2-óch" i podwyższam ocenę każdego z...
Kocham kocham kocham!
Znam na pamięć
Nigdy mi się nie znudzi :D
I marzy mi się żeby kiedyś ktoś mnie zabrał do kina, gdzie w wynajętej sali będzie leciał Kiler ❤️
Lekka smieszna historia, zabawne postacie i kultowe dialogi, jeden z tych filmów, które ogląda sie zawsze z takim samym bananem na twarzy.