Coś kapitalnego! Podziwiam aktorów którzy poddali się zmiennym konwencjom fabuły. My widzowie zdajemy sobie sprawę z absurdalności niektórych scen, przerysowania postaci, kosmicznych dialogów, ale bierzemy to wszystko z prawdziwym zachwytem(ja tak). Widzimy straszliwych zabòjców, ale kiedy ich poznajemy bliżej, to są w stanie wzbudzić naszą sympatię. Przyznam że to w realu jest groźne. Ale tutaj to tylko film! Jest jeszcze muzyka, humor, sporo ciekawych szczegółów i świetna plastyczność niektórych scen. A najgorsze, że do końca nie wiem czy Czarna Mamba miała rację....Czy jak zobaczę film po raz tysięczny, to się dowiem? Jestem ciekaw.