PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=33200}

Kill Bill

Kill Bill: Vol. 1
2003
7,4 384 tys. ocen
7,4 10 1 384427
7,9 92 krytyków
Kill Bill
powrót do forum filmu Kill Bill

Wpada jakaś babka z mieczem, sztuczna krew tryska na ekranie, zabija wszystko co się rusza. Jak
takie filmy mogą się podobać?

ocenił(a) film na 6
Lukininho

Bardziej bym się niepokoił, gdyby to prawdziwa krew tryskała :D Osobiście nie oglądałem jeszcze Kill Billa (dwójki też nie), ale kilka innych produkcji Tarantino mam za sobą. I lubię tę jego twórczość. Przede wszystkim za humor, który, przyznam, jest charakterystyczny i nietypowy, a co za tym idzie - nie każdemu przypadnie do gustu. Oprócz tego bardzo podoba mi się powtarzający się motyw, gdzie jakiś zabijaka zaczyna filozofować wymachując bronią. Jest to taki groteskowy dowcip, który w odpowiednim nastroju niesamowicie dodaje smaku filmowi. Nagły wybuch wiedzy i inteligencji przed czyimś zgonem - to brzmi lekko drastycznie, ale... hihi :D Swoją drogą, polskie produkcje, typu E=mc2 albo Chłopaki nie płaczą, mają ten sam oświecony, gangsterski styl.
Oprócz tego w tworach Quentina występuje coś, co kocham najbardziej w filmach: nieszczęśliwy, pechowy splot różnych wątków, które w punkcie kulminacyjnym wybuchają konfetti wszystkich bohaterów. Oraz ich flaków :> Podobny zabieg stosuje Guy Ritchie. Gdy różnymi drogami po różnych, lekko nachodzących na siebie perypetiach postaci wchodzą do jednego pomieszczenia... dla mnie to najmiodniejszy element filmu. Kończąc, rzucam ostatnie wytłumaczenie, dlaczego ktoś może lubować się w twórczości Tarantino - jego fabuły są nieszablonowe :) Pozdrawiam!