To mój pierwszy wpis na filmwebie i oczywiście musiałem zacząc od Tego filmu. Ciągle pamiętam jak wyszedłem z kina z wypiekami na twarzy i świadomością , że oto doznałem przeżyć artystycznych dotychczas dla mnie niedostępnych. Nowy rozdział w kinie. Brava dla twórców!!!
Nazwałbym to Kinem Groteskowym, gdzie wydarzenia prawdopodobne w rzeczywistości zderzają się z absurdalnością, fikcją, zamierzonym przerysowaniem i jest to jeszcze pokazane w bardzo zróżnicowanej stylistyce tak plastycznej, jak i sytuacyjnej. W tym filmie te rzeczy są i jeszcze więcej; muzyka, animacje, sceny walki (ta między płatkami śniegu śniegu to piękny balet), dialogi... Ten film w mojej ocenie tworzy kanon tego gatunku. Nie szukaj wśród kategorii na filmwebie kategorii groteska, bo jej tam nie ma, a pewnie "Bękarty wojny" znajdziesz wśród filmów wojennych :)