Dosłowne? Ja chyba własnie nie zrozumiałam co było snem a co jawą, jak powiedziała Mitsuko.

Zależy jak na to patrzeć mnie się wszystko wydaje realne oprócz cyrku który jest jawną symboliką.



SPOILER
Ja jestem niemal pewien śmierci Sayuki / Taeko ponieważ scena z gilotyną jest snem ostatnim dla osoby żywej. I ukazuje się tuż przed jej "rozpiłowaniem" na jawie.
Spoiler END


Reszta historii się łączy ale trudno dociec czy prawda jest taka jak ją przedstawia jakakolwiek z osób gdyż nikt tam nie jest w pełni normalny ;d

.

SPOILER

Zakończenie można chyba interpretować na dwa sposoby:

1. Matka zwariowała psychicznie po tym jak prawie zabiła swoje własne dziecko (nawet nie była świadoma że ono przeżyło) a także poprzez uświadomienie sobie jak wielką krzywdę jej wyrządziła, wyparła to, ze może być takim potworem i od tego momentu grała pokrzywdzoną ofiarę czyli Mitusko, oraz pisała o traumatycznych wydarzeniach jej własnego dziecka jakby to sama je przeżywała. W tym wypadku Mitsuko próbowala popełnić samobójstwo i stała sie kaleką tylko w jej urojeniach i dlatego matka jeżdziła na wózku, natomiast Yuji który okazał się Mitsuko był pełnosprawny (pomijając szwank na jego psychice i samookaleczanie się). Pasowalo by tutaj to, że Sayuki wyglądała tak samo jak wcześniej, a Mitusko chyba powinna pomimo podobienstwa do matki wyglądać inaczej?

2. Mitsuko rzeczywiście zabiła swoją matkę, a następnie była długoletnią ofiarą wykorzystywania seksualnego. Gdy dorosła zaczęła pisać powieści erotyczne na bazie własnych doświadczeń. Tylko w tej interpretacji pojawia się jedno ale - jeżeli Mitsuko pisała o swoich własnych doświadczeniach i samobójstiwe, a także jako dziecko jeździła na wózku, to dlaczego w dorosłym życiu, jazda na wózku to tylko udawanie? Możliwe też że przez obsesje i strach wydawało jej się, że Yuji jest jej własną córką, a ona jest jej własną matką (w filmie parokrotnie pojawiało sie stwierdzenie, ze matka i córka zamieniły sie rolami) stąd też scena, gdy ona budzi się w hotelu a Yuji jest obok - wtedy wychodzi na to, że nie jest on Mitsuko - tylko wtedy z kolei nie wiadomo dlaczego jego obsesją są dziela i życie Taeko.

Reasumując, bardziej pasuje mi interpretacja 1, ale możliwe że coś przeoczyłam.

Ja już nic z tego filmu nie pamiętam ;/

Bo denaturat piles.