PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=110751}
6,5 149 tys. ocen
6,5 10 1 148526
6,1 51 krytyków
King Kong
powrót do forum filmu King Kong

miał klimat no i Jessicę:)

ocenił(a) film na 9
Teleboy

Bez porównania! Dziwię się, że w ogóle ponownie zabrali się za tak dobrze już zrealizowany temat

ocenił(a) film na 6
Stalowy_puch

Ja też!

Stalowy_puch

Narzekacie. Przecież ten też jest bardzo dobry

ocenił(a) film na 9
Teleboy

Nie zgadzam się, w takich filmach bardzo jednak istotne są efekty specjalne. Tak dobrze, wiarygodnie zanimowanej wielkiej małpy nigdy dotąd nie widziałem. Inne efekty też znakomite, ale i tło psychologiczne postaci bardzo dobrze pokazane, np. postać tego zawziętego filmowca czy grana przez A.Brody'ego.

ocenił(a) film na 6
Wydmin

Ten z 2005 nie był zły, ale ja właśnie na efekty nie zwracam tak uwagi, wolę fabułę, i "real" zdjęcia, tak jak w Ben Hurze z 56, to jest KINO, teraz niestety komputery zaczynają rządzić

ocenił(a) film na 9
Teleboy

Ogólnie rzeczywiście zbyt często filmy wypełnione sa efektami komputerowymi, choć właśnie te gorsze, powiedziałbym umownie, że te ze znanych telewizji klasy "B", czyli z TV4, TV6, ATM, częściowo z TV Puls. A ten "King Kong" miał dobrze ukazaną psychologię postaci, to mi się podobało, nie tylko efekty.

ocenił(a) film na 8
Teleboy

Bzdura!
Ten z Jessicą Lange był kompletnie do bani! Sugestie obrzydliwe. O wiele bardziej wiarygodne były relacje Naomi, jako zwierzątkiem do zabawy i towarzystwa. Może lalką, ale żywą i czującą. Aż w końcu do odpowiedzialności za nią. Tak, jak ja odpowiadam za dobrostan mojego kota. I zrobię wszystko, żeby był zdrowy, czuł się dobrze i nic nie będzie mu zagrażało. Bo wzięłam za jego życie odpowiedzialność. A to wszystko z miłości!

ira_fish_1

Ale przez to wersja z Lange pokazywała właśnie bardziej prawdziwego potwora a nie małpę którą ma ludzkie odruchy.

ocenił(a) film na 5
buterfly

Dokładnie tak jak mówisz. Po tamtej małpie płakałam po tej nie.

boga

Co prawda tej wersji nie oglądałem jednak uważam że wersja z Lange dobrze ukazuje King Konga, jako właśnie dzikie zwierze a nie jako zwierzątko wręcz do zabawy jak to było z wersją od Jacksona po drugie uważam wersja z Lange miał bardzo dobry klimat.

ocenił(a) film na 6
buterfly

No dokładnie. Ten koleś ira_fish to uważa się za jakiegoś mądralę, a najprostszych rzeczy nie zrozumiał.

ocenił(a) film na 6
ira_fish_1

Sam piszesz bzdury. Bardzo nie lubię tutaj aroganckich pseudo-fachowców obrażających innych. Możesz się co najwyżej nie zgadzać z moją czy czyjąś opinią ale nie jesteś nikim takim, żeby czuć się od kogokolwiek mądrzejszym i pisać, ze czyjeś inne zdanie na temat jakiegoś filmu to bzdury. Jakby ktoś napisał, że Elvis był królem Polski, to wtedy mógłbyś napisać, że to bzdury. Film z 76 był prawdziwy, King Kong był prawdziwą bestią, a nie jakimś tam pieskiem do zabawy. Czuć było klimat dżungli, był świetny nastrój, nowe wersje już tego nie mają i raczej mieć nie będę, jeżeli powstałyby kolejne