Młodociani killerzy- czemu nie :) Zabójstwa, krew, broń, "miłość", denerwujący facet- ot co tygryski lubią najbardziej :) Anime (mimo, że trochę podchodzi mi w niektórych momentach pod hentai) posiada całkiem ciekawą akcję. Muzyka mi trochę nie pasuje, ale to dość drobny szczegół przy tak dobrze skonstruowanych postaciach. Najbardziej zaskoczył mnie koniec tej historii: tamta mała dziewczyna zabija go (dobra rozumien pobić, ale zabić za zniszczenie piłki do kosza- to już przesada, a może ona również była killerem, to by było ciekawe). Ogólnie filmik przeznaczony dla trochę starszego towarzystwa :) Polecam
hentai?
to właśnie końcówka filmu jest tutaj najważniejsza, to ona jest całym podsumowaniem. Z pewnością nie jest to hentai, ponieważ sceny z erotyzmem są jedynie podkreśleniem fabuły, beznadziejnej i dramatycznej sytuacji głównej bohaterki. Niestety w niektórych miejscach film jest poważnie naciągany, mimo to warto oglądnąć, ponieważ ten film pozostaje jeszcze na długo w pamięci
zgoda
ale wiesz: ta scena gdy zostaje ona gwałcona na oczach tego chłopaka- no wybacz ale mam mieszane uczucia . Film, jasne wart jest obejrzenia. Nie mogę się tylko połapać w tej małej dziewczynce, która zabija go na końcu :>>
hmm
Podaj mi swój adres domowy to pokażę Ci na czym to polega ;)
Ona go zabiła, bo miała taki rozkaz. Jeśli Kite nie będzie zabijać, to znajdzie się ktoś inny na jej miejsce np taka mała dziewczyna. Śmierć tego chłopaka miała uwydatnić beznadziejność życia Kite, cały film przedstawia sytuację, z której ona chce się wyrwać, to jest walka o lepszy byt, walka z samym sobą. Co do gwałtu... oglądałeś ninja scroll? Tam też są sceny niczego sobie, a jakoś nikt nie powiedział, że to hentai. Wyobraź sobie, jakie on musiał mieć uczucia, gdy gwałcono jego ukochaną, to raczej o to chodziło, sam gwałt nie był aż tak ważny
Kite to nie jedyny film, w którym przedstawiona została scena gwałtu, i bynajmniej nie zawsze stosuję się przy takie "efekty wizualne". Ja osobiście uważam, że nie muszę oglądać tylu szczegółów anatomicznych, by pojąć dramatyzm sytuacji...
Dla mnie film ten nie jest oczywiście hentaiem, ale w niektórych scenach twórcy ewidentnie przegięli....
Zgadzam się z tobą. Te sceny mogły być po prostu zasugerowane a nie pokazane w tak obsceniczny sposób. Wg mnie te sceny trochę psują posmak jaki zostawia film już po obejrzeniu.
mala dziewczynka - to kolejny killer(akai planujac zabojstwo oburiego mowi ze maja juz zastepstwo na jego miejsce) - ta dziewczynke