Jako już dorosły facet na tym filmie podskakiwałem ze znajomymi, jak za dawnych lat, gdy rodzice zakazywali mi oglądać horrorów, a na ulicy grasował Freddy Kruger. Oczywiści japońskie kino jest specyficzne, ale mimo wszystko odwołuje się w nurcie grozy do podstawowych zasad, jakie wzbudzają u większości strach. A więc...
więcejNiestety nie , lecz moim zdaniem jakością dorównuje tamtej produkcji. Film niewątpliwie ma klimat, w porównaniu z taki np. Freddy vs. Jason po prostu wymiata.
Bardzo mi przypadł do gustu.Jednak nie moge sie oprzeć stwierdzeniu, że Ju On: The grudge 2 jest straszniejszy.Szczególnie postać Kayoko wreszcie wygląda przerażająco.
jest nia to ze te wszystkie japonskie aktorki sa do siebie podobne i w pewnym momencie mozna sie pogubic. ale film jest godny uwagi, mało efektów specjalnych a atmosfera zachwyca.9/10
Nie wiem co w tym widzicie... ten film nie potrafił mnie przytrzymać przy ekranie nawet 40 minut a wierzcie mi starałem sie. Ile można takiego badziewia. Do roboty Japończyki sie brać!
A wyobrazicie sobie że mój stołek przy kompie tak skrzypi jak ten duch ? W kilku momentach jak się wierciłęm to o mało z krzesła nie spadłem. Zdecydowanie konkurencja dla Ringa i Eye.
A tak btw. do fanó Silent Hilla. Noi zgadnijcie na którym filmie w SH4 wzorowali sę twórcy ? :P Ja już wiem.
Jestem pod wrazeniem tego filmu......Cos mi sie zdaje ze azjaci zamierzaja opanowac swiat ;) serdecznie polecam Ju-On.....!
najbardziej przerażajcy film kiedykolwiek zrobiony w kinematografii... nie mogłem spać normalnie przez 2 tygodnie. Moi znajomi do dzisiaj maja jakieś dziwne wizje po oglądnięciu tego filmu.
Cos pieknego.. POLECAM !!
dobry poczatek, zapowiadalo sie calkiem niezle, ale niestety po 25 minutach robi sie coraz gorzej i tak jest do konca. bardzo jestem zawiedziony. nie wiem czy to z japonskimi horrorami jest cos nie tak, czy ze mna :). czekam na amerykanski remake-mam nadzieje ze bedzie tak dobry jak "the ring". polecam koreanski horror...
więcejKayako chciała pokazać dziewczynie jak zginęła i w ostatniej scenie Riko widziała jej oczami scenę morderstwa. Mąż schodził schodami z zakrwawionymi rękami, prawdopodobnie po zabiciu małego, a potem skręcił kark żonie.
Rzadko się zdarza, żeby remake był lepszy od oryginału, ale w tym przypadku tak rzeczywiście jest.
Na pewno mniej spektakularne są upiory, które w ogóle nie straszą, mało przedstawiona historia
Kayako, jej męża i syna; nawet powiem, że trochę brakuje wątku miłosnego opiekunki, jak to było
w części pierwszej, bo...
Fajnie jest wiedziec ze nie tylko mnie ten film bardzo rozczarowal.Od kilku lat znajomi zachwalali ze naprawde dobry film , ze w koncu wczoraj wieczorem zdecydowalam sie obejrzec.Lezac sobie po ciemku w luzeczku ,nastawilam sie na cos wybitnie przerazajacego ale niestety przez prawie 1h30m nie wydarzylo sie absolutnie...
więcej
Najpierw ogladnalem remake, pozniej oryginal. W tej kwestii musze ze szczerosci przyznac, ze japonska wersja nie dorasta amerykanskiej do piet. Moze w odwrotnej konstelacji byloby takze odwrotnie, ale z reguly japonskie horrory sa dla mnie nieciekawe.
5/10.
Szerokim łukiem omijałem filmy azjatyckie. Horrory szczególnie Japońskie są strasznie
zachwalane więc postanowiłem obejrzeć, oczywiście zawiodłem się.
Film oglądany po ciemku na słuchawkach mimo to nie jest wcale straszny, gra aktorska
słabiutka troszki przypomina lata 30 gdzie kobiety mdlały ze strachu, żałosne....