...ale jak na Loacha tylko niezły,na pewno ten obraz nie zapisze się złotymi głoskami w twórczości tego reżysera.Po słabszym wręcz momentami przynudzającym początku film się powolutku rozkręca i ogląda się go całkiem przyjemnie,jednak nie chwyta widza za serce ta historia.Cały ten temat jest ukazany zbyt jednowymiarowo czyli zły kler i "faszyści" a bez skazy Jimmy i jego ferajna.Zabrakło mi w tym wszystkim innych kolorów świat naprawdę nie jest taki prosty i czarno-biały.Na plus na pewno zdjęcia i fajna muzyczka oraz klimat irlandzkiej prowincji.Tak na marginesie to przydałby się taki Jimmy w dzisiejszej Polsce,gdzie kamienice są sprzedawane łącznie z lokatorami.