byłam dzisiaj w kinie ramach festiwalu filmowego w Bydgoszczy
Film jak dla mnie rewelacja, na co składa się dobra gra aktorska, wspaniała muzyka
(połączenie jazzu i hiphopu), niebanalne wątki...:) Warto zobaczyć:) Jak jeden z widzów
stwierdził (parafrazuję): W głębi jestem romantykiem i ten film dotkną właśnie tej sfery
mojego wnętrza. Zgadzam się z tym stwierdzeniem. Podczas filmu (w końcu dramat) było
poważnie, ale znalazły się też sceny, podczas których na twarzach widzów pojawił się
uśmiech. Film zaskoczył mnie w pewnym momencie. Główna bohaterka ujawnia pewien
fakt ze swojego życia (nie zdradzę o co chodzi, gdyż wtedy widzowie stracą możliwość
odebrania filmu w taki sposób jak ja;) ,,Lullaby for Pi'', czy jak kto woli ,,Kołysanka dla Pi"
moim zdaniem należy do filmów, które nie są łatwe do przewidzenia jak wiele dramatów.
Gorąco polecam.
a jeśli ktoś chce wiedzieć o czym film to polecam tą stronkę, ale ja nie czytałam tego przed seansem i się z tego cieszę:)
http://www.pluscamerimage.pl/pc2010.php?dzial=3468&film=636