Własnie wrociłem z premiery "Kołysanki" i sam nie wiem... Ogolnie dobry, czasami bardzo śmieszny a czasami nudnawy... Super oczywiście gra Więckiewicz i rewelacyjnie DZIADEK czyli Janusz Chabior:) Reszta, taka sobie... NO jeszcze MIchał Zieliński dobrze gra księdza:) To jest całkowicie co innego, nie było takiego czegos w polskim kinie, i nie ma co mylić z rodzina Adamsów (choć ja tez podobnie myślałem) bo to jest kompletnie co innego... Fajnie sie kończy ale ogólnie nie zachwyca aż tak bardzo! Powiedzial bym 6 może maksymalnie 7/10.