Kobieta, która pragnęła mężczyzny

Kvinden der drømte om en mand
2010
5,3 9,3 tys. ocen
5,3 10 1 9346
3,4 5 krytyków
Kobieta, która pragnęła mężczyzny
powrót do forum filmu Kobieta, która pragnęła mężczyzny

Byłam na tym filmie w małej sali w małym kinie. Miejsc czternaście. Przy wszystkich "mrocznych" spojrzeniach zza okna czy przy wiciu się głównej bohaterki z nożem i jej rozpaczliwych okrzykach wszyscy parskaliśmy śmiechem.

To jeden z najsłabszych filmów jakie oglądałam w tym roku. Może nie tragiczny, ale słowo "parodia" i "żenada" samo mi się nasuwa.

interplaygirl

Ale Dorociński bardzo "powabny." I o to chodzi :) Film nie jest taki zły, zależy od nastawienia. Ja byłam nastawiona na Dorocińskiego, więc film mi się podobał. Za mało "momentów" z jego udziałem ale i tak dla mnie bomba :) Poza tym obsesja nie wybiera, wcale nie taka znowu żenada. Dla Dorocińskiego warto było pójść do kina. Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 3
Karina_15

Ale nie oceniamy urody Dorocińskiego tylko film który był strasznie denny,namiętność,obsesja,owszem ciekawy temat na film ale w wykonaniu tej aktorki to żenada potrafiła tylko oczy wybałuszać na jego widok i nic po za tym,sam nie wiem czemu tak wysoko oceniłem 3/10; karina jedynie co mogę Ci polecić to dwa filmy z Michaelem Douglasem "Fatalne Zauroczenie"i nieco ale tylko nieco słabszy "W sieci"są momenty które przygniatają do fotela

trapped3333

:) Ja bardzo dobrze znam filmy, które wymieniłeś/ łaś. Jasne, że nie jest to ani Ostatnie Tango w Paryżu ani Fatalne Zauroczenie czy nawet taki sobie W sieci. Jednak Dorociński pod względem wyglądu i tak bije na głowę aktorów w/w filmów. A mnie o to właśnie chodziło. Uważam, że film i tak niezły, ta Sonja rzeczywiście przeciętna ale właśnie dlatego ten film jest dla mnie bardziej wiarygodny niż filmy z "holywoodzkimi" gwiazdami, "zobionymi", wręcz nienaturalnie pięknymi. Wiem, że nie jest to arcydzieło ale obejrzałam z przyjemnością.

interplaygirl

Totalna klapa,a porównywanie tego do ostatniego tanga w Paryżu to tak jak by porównać
moja starą do mojej żony :) choć może to było ostatnie tango, Sonii Richter? bo po każdej
scenie wydawało mi się że się rozsypie,na pewno mój ulubiony schabowy przestał mi
smakować bo akurat oglądałem to pod czas obiadu,powiem więcej,przez kilka dni miałem
kłopoty ze "wzwodem" i żona gotowa była wysłać mnie do lekarza bo nie wiedziała co się ze
mną dzieje i to wszystko przez jeden ....? Tak więc uwaga ! Oglądanie tego grozi brakiem
erekcji.

ocenił(a) film na 2
SadNoveber

Hahaha! Dobrze wiedzieć, przekażę dalej:P

Jeszcze jedno sobie uzmysłowiłam - W snach nie widać twarzy wyraźnie. Nigdy. Jest to udowodnione naukowo i psychologicznie. Głównej bohaterce nie mógł się śnić wyraźny i patrzący na nią Dorociński. Nie mógł. Nie mogła go potem rozpoznać po rysach twarzy.

FAIL.

interplaygirl

Przecież to fikcja, więc nie czepiajmy się szczegółów typu czy mogła widzieć twarz we śnie czy nie. Moim zdaniem nie da się tego udowodnić. Ja np. widzę twarze osób, które mi się śnią, więc może od tej Twojej reguły są jednak wyjątki. Zresztą wcale nie musiała we śnie widzieć dokładnie Dorocińskiego ale kogoś podobnego i jak Go zobaczyła w rzeczywistości, to uderzyło ją podobieństwo pomiędzy Nim i facetem z Jej snów.
A ocena SadNoveber'a bardzo subiektywna, może kłopoty ze wzwodem wcale nie są rezultatem obejrzenia w/w filmu? Każda wymówka dobra ;)

ocenił(a) film na 7
Karina_15

I po co o tym dyskutujecie jak się na tym nie znacie ?

ocenił(a) film na 3
Kormino

wydaje mi sie, ze moze nie zagrała słabo, tylko dostała taki scenariusz, miała zagrac kobietę tęskniącą za namiętnoscia, a zagrała wyposzczoną mimozę, ale sądzę, że jednak scenariusz to narzucił. chociaz, obejrzę jakis inny film z nią i wtedy ocenię

ocenił(a) film na 6
cieobchodzi

A'propos "Ostatniego tanga w Paryżu": wydaje mi się, że reżyser zasugerował się tym filmem i postanowił zrobić coś "na kształt, ale odwrotnie". Już sam początek filmu: most użyty ten sam, co w "ostatnim tangu", nawet zdjęcia podobne, różnica taka, że tym razem kobieta jest pewnego rodzaju maniaczką, a nie facet. W każdym razie zauważam pewne podobieństwa i naśladownictwo.

ramydada

Od razu nasunęło mi się "Ostatnie tango..." - o tym moście rzeczywiście nie pomyślałam...Odrapany pokój, Dorociński nie był tak brutalny jak Brando, ale jednak widać podobieństwo. Lubię Dorocińskiego, ale gdybym miała wybrać to zdecydowanie Brando - tylko i wyłącznie! A na marginesie K jest bardzo podobna do Joanny Brodzik, szczególnie oczy...

ocenił(a) film na 7
interplaygirl

Bredzisz...