to był chyba jedyny tekst który wywołał u mnie jakąś reakcje uczuciową, w tym wypadku śmiech

Nie uważam siebie za jakąś wielką patriotkę, ale wizerunek Polski w tym filmie z lekka mnie wkurzył. To chyba przesada pokazywać, że wykładowca SGH w Warszawie mieszka w najsyfniejszym zakątku Pragi i ma w mieszkaniu piec jak ze skansenu. Na dodatek nie ma kasy, żeby przejechać ściany zwykłą farbą i dyma laski na...

1. Klimatyczny, 2. Emocjonujący.
Dla mnie ten film trafia w sedno obsesyjnej miłości, pokazuje miłość jako żywioł, taką, jaką jest.
Niestety we współczesnym kinie to temat tabu, tak jak w życiu. Nikt nie chce być postrzegany jako
bezwolna istota. Oczywiście bohaterka przesadziła w swoim egoizmie, ale film ogląda...

Spodziewalm sie czegos innego czegos co mnie choc zainteresuje a nie zazenuje.Film jest nudny przewidywalny a scen erotycznych jest bardzo niewiele osobiscie odradzam.

ewidentnie film pokazuje obraz Polaków jako biedaków i zacofańców

Główna bohaterka zamiast wzbudzać empatię strasznie denerwowała, miałam wrażenie że za
chwilę wyskoczy Dorocińskiemu z lodówki. Pseudo sceny erotyczne to gwóźdź do trumny,
momentami nie wiedziałam czy mam się śmiać czy może płakać z zażenowania.

czyli same nie wiedzą czego chcą od życia, kobieta zmienną jest a z drugiej strony facetów którzy
tę kobiecą zmienność skrzętnie wykorzystują i to z przyjemnością

Pani K jest odzwierciedleniem wielu kobiet "Bluszcz".
I właśnie takie kobiety są odpychane w kąt. Dobrze przedstawiony obłęd kobiecego
pragnienia (nazwę to zbłądzeniem, jakimś emocjonalnym chaosem).
Widziała w nim Boga, on jej otworzył oczy żeby ujrzała w końcu,że jest tylko mężczyzną...
Bo taki fakt i taka kolej...

Jestem kobietą i liczyłam, że ten film trafi w mój gust. Niestety jestem zawiedziona, bo- jak już wspomniał ktoś niżej- nie było tam nic z erotyki. Same suche sceny, które nie wiem jak można określić "odważnymi". Co do fabuły- zdecydowanie główna bohaterka ma problem ze sobą, ze swoim życiem i najwyraźniej z całą...

dwie rzeczy które najbardziej mi się rzuciły w oczy to brak jakiejkolwiek psychologii, w jednej
scenie główka bohaterka zachowuje się jak wzorowa matka.. dunka, po to by w następnej
być już rozbitą emocjonalnie lub też oszalałą kobietą.
po drugie, film ma spójnego klimatu, raz decydują się na powolną grę kamerą, a...

Czy ktoś zna? Na pewno nie, bo to score jest.

ja osobiście tego nie kupuję.

Film słaby i nie ma co się rozpisywać czy nawet porównywać do "Intymności" czy
"Ostatniego tanga w Paryżu" bo to film z dużo niższej półki .

A może oglądałem jakąś ocenzurowaną wersję?

Może i ktoś w tej mętnej historii doszuka się jakiś prawdziwych emocji, może i dopatrzy się jakiś kreacji aktorskich. Tak naprawdę jednak można sobie spokojnie odpuścić ten tytuł bez szkody dla dobrego kulturalnego samopoczucia.

Więcej o filmie na:
http://komet.blox.pl/2011/04/Senna-fascynacja.html

myślałam że chociaż skończy się jakoś tragicznej ale się zawiodłam ! słabiutko !

Taka nudziara, że szok...
I w ogóle to niby "otwarte" zakończenie. Miało zaintrygować? Przykro mi, nie mnie.
Ni to dramat erotyczny, bo "erotyki" tam nie było, ni to dramat psychologiczny czy też obyczajowy, bo w takich z reguła pada nieco więcej słów!
A tutaj przez ponad półtorej godziny musieliśmy patrzeć na...

Dziwny film.

Niszowa psychodrama dla smutasa, który cieszy się, kiedy może podzielić włos na czworo i podyskutować o niczym. „Gwiezdne wojny” mają więcej wspólnego z rzeczywistością.

Fabułka dobra na nowelę. Aktorzy jakby byli w maskach, ani razu się nie uśmiechają.
Przed seansem zamiast popcornu wybieramy...

film słaby, tzn. do pewnego momentu ciekawy, psychologiczny, pokazujący do czego może doprowadzić miłość - ndo obłedu, jednak potem...nie wiadomo czemu tak dziwnie się kończy, bez ładu i składu