Trudno się w pełni utożsamić z główną bohaterką, Mavis, a jednak coś w niej intryguje i każe
śledzić jej losy - dopingować, by zaczęła myśleć 'jak inni'... W miarę oglądania filmu można jednak
dojść do wniosku, że i ona ma prawo być sobą. Mimo niedojrzałości 37-latki, ta historia ukazuje
właśnie fragment jej niełatwego dojrzewania... w końcu każdy ma gorsze chwile ;)