powiedziałem sobie, że już nigdy nie pójde na film tego pana. Jego filmy to dobrze zareklamowany kicz :/
Droki komentatorze. To wcale nie jest kicz. Ten pan na na wysokim poziomie umiejetnosc budowania napiecia, i w tym filmie rownie dobrze jak w poprzedich, zaprezentowal ta umiejetnosc. Ten film oglada sie jak bajke na dobranoc, bo miala to wlasnie byc bajka na dobranoc("bedstrory").
Zgadzam sie z zalozycielem tematu. Ostatnie filmy Nighta dobrze sie zaczynaja, a koncza wrecz zenujaco (zwlaszcza ''Osada'') - prawdziwy mistrz suspensu moze ewentualnie gorzej zaczac swoj film ale zakonczyc go po prostu MUSI jakims zaskoczeniem. Oczywiscie zakladajac, ze ma on na celu jedynie zrobienie porzadnego thrillera (bez filozoficznych pretensji).
Osada to zajebisty film, a zakończenie jest swietne! Zaskakujące i przede wszystkim inne, bardzo mi sie podobal klimat tego filmu i w ogóle boski jest :P
Znaki i Osada to świetne filmy, naprawdę, ale zaskakujace zakończenie to miał Szósty Zmysł ;)
A teraz musze jeszcze to obejrzeć i zobaczymy...
Moim skromnym zdaniem jedynym filmem z zaskakujacym zakonczeniem Pana Nighta byl 6 zmysl, do tego jedynym udanym, jest to jednak moja osobista opinia.
wedlug mnie M.night Shaymalan byl najlepiej zapowiadajacym sie rezyserem suspencu od czasu Davida Finchera, PO genialnym 'szóstym zmysle" i prawie rownie rewelacyjnym "niezniszczalnym" po prostu spadl na same dno. W "znakach" na sile próbowal udowodnic ze potrafi "zaskoczyc" widza pod koniec, zatem bylismy swiadkami zenujacego, "zaskakującego" konca. Tak zaskakujacego, ze gdyby nie probowal tego usilnie zakonczyc, i skonczyl by film jakmims najzwykleszym z mozliwych konców to nie bylbym zawiedziony. Ale ten pan probowal usilnie udowodnic swoją "niezwyklosc" co udalo mu sie w pierwszych 2 filmach. A co do "osady".Hmm po pierwszych 3 minutach, zazartowalem sobie w pewien sposob (uwaga spoiler) ze skoro nie napisali na początku czegos na wzór "jest rok 19.... bla bla bla" powiedzialem sobie na bank to dzieje sie w naszych czasach. Film mi sie podobal, do momentu koncówki kiedy to sie okazalo ze niewinny zarcik okazal sie prawie przeswietleniem calej fabuly. Moze i Lady in the water nie jest thrillerem jak go zapowiadano, i niech nawet gadaja w nim cale 2 h, ale jesli bedzie dobrz obgadany, i i ciekawie nakrecony, to mysle ze uratuje swoj honor najnowszym dzielem.
Bo jesli nie to bede jeszcze bardziej zniesmaczony co do jego nowych dokonan.
Jestem ciekaw tego filmu, chociaz po Znakach i Osadzie obawaim się ze moze byc nie zaciekawy.
Wiem jedno, 6.zmysł i Niezniszczaly to naprawdę dobre filmy,
Znaki są kompletnie dla mnie niezrozumiałym filmem
a Osada strasznie nudnym.. i tyle........
Tak, szosty zmysl byl naprawde rewelacyjny... zakonczenie bardzo mnie zaskoczylo... znaki cale byly dosc zabawne... choc chyba nie mialy... jedna scena byla fajna kiedy bylo widac w zbozu znikajaca stopa aliena... kobiete w blekitnej wodzie dobrze sie ogladalo ale jak sie zastanowilam nad fabula to byla tak pomieszana i tyle bylo ee... "zaskakujacych" zwrotow akcji ze mozna sie bylo rozczarowac... ale jedno trzeba im przyznac - plakat jest super...
Osada też była, jak dla mnie zaskakująca, bo nawet w róznych kombinacjach zakończenie nie było przewidywalne.
Co wy gadacie? Ze Osada nie byla przewidywalna? Po pol godzinie filmu obstawilem ze tak sie skonczy. Film byl kiepski, tak samo jak Znaki.
Osada kiepska znaki jeszcze bardziej kiepściejsze zacząłem się zastanawiać czy w ogóle ściągnąć sobie kobiete w błękitnej wodzie, ale cóż zaryzykuje....
może kiedyś :P
Oczywiście ja wiedziałem już rok przed premierom jak film sie skończy :) dla mnie te filmy są spoko :) a jak ci sie nie podoba to nie oglądaj. Jak maż taki dar jasnowidzenia to moze sam nakręć cos nieprzewidywalneko z super zaskakujacym zakończeniem :)
Widzę, że na tym forum udzielają się wyłącznie ludzie ze zdolnościami telepatyczno-medialnymi, którzy zaglądają do umysłu biednego reżysera i od razu wiedzą, jak się film skończy. Chcecie, żeby wszystkie filmy kończyły się jak ostatni odcinek South Parka, w którym szukano ojca Cartmana, a okazało się, że jego matka to ON?! Może i zaskakujące, ale żenujące. Poza tym niektóre filmy nie są nastawione na nieprawdopodobne zakończenie, gdzie wynika, że bohater epizodyczny okazuje się psycholem (Piła), a 'ten dobry' jest demonem (Egzorcysta:Początek). Najlepiej nakręćcie sobie swój film i za każdym razem zwracajcie uwagę na jego niewiarygodne zakończenie, skoro tylko to się dla was liczy.
jeszcze był Szósty zmysł :) i Niezniszczalny. Może Ty po prostu nie widzisz głębi tych filmów. Ja kocham filmy Shyamalana. Mają przynajmniej jakiś sens, są dobrze przemyślane i poniekąd zaskakujące. Mnie się bardzo podobają jego filmy, ponieważ mają w sobie tę nutkę... tajemniczości :)
jaki rezyser nakrecil same genialne filmy nie ma takiego nie ma !!!!!!
a Night Shyamalan zaczol z wysokiego pulapu bo szosty zmysl byl rewelacyjnym filmem
jednak ja widzialem i 6 zmysl i niezniszczalnego i znaki i kobiete w wodzie i osade i mysle ze zaden z tych filmow nie zasluguje na niska ocene --- Night Shyamalan jak juz kreci filmy to naprawde bardzo dobre albo i swietne
Jak dla meni najlepszy Byl 6 zmysl i Osada obydwa swietne nie da sie ich porownywac bo traktuja o czym innym
pozniej "kobieta .." i "niezniszczalny"
najmniej udanym filmem z tej piatki byl "Znaki" co nei znaczy ze byly slabym filmem
ps bardzo dobrze jesli rezyser kreci malo filmow ale jakosciowo bez zastrzezen jak np Tarantino czy Shyamalan
I co z tego ze te filmy nie zaskakuja. Mnie zaskakuja. Zakonczenie Znakow z tym "Swing away" i calym mistycznym podtekstem jak dla mnie bylo bomba, nie wiem czemu sie czepiacie. Wg mnie najslabyszym z wszystkich tytulow byla Osada co nie zmienia faktu ze jego filmy BARDZO dobrze sie oglada bo maja w sobie to "cos". A malo jest teraz filmow o ktorych mozna to powiedziec.
Usmiac sie można . "Znaki", "Osada". ? Zaskakujace zakończenia . ? CO . ?!
Te filmy sa przewidywalne od początku do końca. Nic w nich niezwykłego . co do "Szóstego zmysłu" to yhm.. mogłabym się kłócic z tym zaskakującym zakończeniem.. Ale mógł sie podobac nie powiem, bo gra aktorska i fabuła była bez zastrzeżeń. Co prawda dosc szybko odkryłam jakie będzie zakończenie... no ale trudno.. Osobiście wolę chyba Quentina Tarantino.