Kobieta w błękitnej wodzie

Lady in the Water
2006
5,6 11 tys. ocen
5,6 10 1 10539
3,0 4 krytyków
Kobieta w błękitnej wodzie
powrót do forum filmu Kobieta w błękitnej wodzie

Przepiękny.

ocenił(a) film na 9

Jestem oczarowana, jak zresztą każdym filmem tego reżysera. Absolutnie przepiękny, wciągający, o wiele bardziej magiczny niż niektóre spośród obecnych naciąganych 'magicznych' filmów, które w rezultacie wychodzą mdło, nudnie, przewidywalnie i kiczowato, jak np. obsrywany nagrodami 'Marzyciel'. Całe 'odkrywanie dziecięcej niewinności, wierzenie we wróżki, niechęć dorastania' na którą człowiek nastawił się we spływa po nim i pozostaje tylko uczucie niesmaku i nudy. 'Kobieta...' uwiodła mnie - fabułą, wielowarstwowymi charakterami postaci, ciągle zmieniającą się jak w kalejdoskopie akcją (jeśli możemy mówić o 'akcji' w tego typu filmie, ale mam nadzieję, że wszyscy rozumieją o co mi chodzi), ocieranie się o historię z pogranicza baśni - fantazyjne kreatury, poszukiwanie w świecie rzeczywistym baśniowych odpowiedników, coś pięknego. Spodobały mi się przede wszystkim postawy ludzi proszonych o pomoc przez Cleveland'a - bez mrugnięcia okiem, z niewielkimi tylko wątpliwościami i wielkim sercem wierzyli mu i Story, niepotrzebne było udowadnianie jaki to świat i ludzie są straszni, niewrażliwi, ojej, ojej.

Wspaniały film, gorszy niż inne produkcje Shyamalana, ale wciąż na wysokim poziomie, unikalne i wyróżniające go na tle innych reżyserów. Uwagę zwracała również ciepła muzyka. Więcej proszę.

ocenił(a) film na 10
akvarko

dziękuję...:)
Nareszcie znalazł się ktoś kto się wyłamał i nie pisze o tym pięknym filmie że to kaszana i dno...:)
mnie się również spodobał, do tego stopnia ze obejrzałem go dwa razy w ciągu paru dni. Wydaje mi się jednak, że aby go zrozumieć i dobrze odebrać trzeba być po prostu fanem Shyamalana, bo to reżyser na prawdę niezwykły, tworzący obrazy filmowe w bardzo specyficzny sposób.
Masa "znawców kina" na filmwebie i nie tylko bluzga na ten film, a nie uzasadnia tego w żaden logiczny sposób, wg nich po prostu film jest nudny i koniec - zasługuje na 1 .. zarzucają również filmowi że jest nielogiczny, naiwny, a nie biorą pod uwagę tego że raz jest cała masa głupich pseudokomedii i pseudohorrorów bez cienia realizmu, i jakoś nikt nie zarzuca im tego - w końcu to tylko film, a nie dokument, wygląda to tak jakby na siłę szukali czegoś, czegokolwiek przeciwko Shyamalanowi. W jego filmach nie ma co prawda niesamowitej akcji, bitew, pościgów, ale mimo to, a może właśnie dlatego - filmy te są po prostu piękne!!!!
pozdrawiam

ocenił(a) film na 9
eisenstein

Haha, ależ proszę c;

Może rzeczywiście brak mi nieco obiektywizmu przez to, że jestem fanką filmów Shyamalana, ale nie mogłam przejść obok tego filmu obojętnie.

Wiesz, mnie nawet nie boli to, że ludzie tego filmu nie doceniają, bo rozumiem, że są różne gusta, nie chcę też porównywać tego filmu do wymienionych przez Ciebie pseudokomedii i pseudohorrorów, bo nie popieram porównywania filmów z różnych gatunków - bardziej boli mnie sugerowanie się opinią 'znawców kina', jaki film zdobył jaką nagrodę, jakiej nie zdobył itp. Biorąc pod uwagę ostatnie wybory Akademii Filmowej na które patrzę z lekkim przerażeniem widząc mdłe 'Za wszelką cenę', albo nudnego 'Marzyciela' obsypywane nagrodami, po prostu przestałam się tymi wyborami sugerować. I to samo radzę innym. Irytujące jest wypowiadanie się na temat filmów Shyamalana i 'Kobiety...', że jest filmem 'nielogicznym, naiwnym', podczas gdy w/w przeze mnie filmy moim osobistym zdaniem porażają nielogicznością, błędami i niedorzecznościami, które w filmach tego typu NIE POWINNY mieć miejsca, bo mimo, że 'magiczne', dzieją się w prawdziwym świecie (na dodatek nieco za bardzo przerysowanym przez reżysera na zasadzie pokazania jaki to ten świat jest brutalny, a jacy jego bohaterowie wrażliwi i jak walczą z otaczającą ich straszną rzeczywistością, ych.) Rozumiem, że są różne gusta, nie chce oceniac nikogo wrażliwości, ale... kurde no.

No i zgadzam się, filmy Shyamalana są pięknę, uwielbiam je za ta nutkę realnej magiczności którą pozwala nam zobaczyć - obcy, narfa, duchy... Nie potrzeba nam do ich dotknięcia żadnego 'budzenia wewnętrznego dziecka i wierzenia we wróżki'. Cieszę się, że również to doceniasz c:

ocenił(a) film na 8
akvarko

Przepiękny film, jak żaden inny wywołał u mnie tysiące uczuć.
Niewstydząc się powiem, że płakałem na nim jak na żadnym filmie.
Polecam!

ocenił(a) film na 9
manio136

Ja też uroniłam niejedną łzę C:

(krótkipostkrótkipost)

ocenił(a) film na 7
akvarko

Zgadzam się - film świetny, choć nie dziwię się, że nie wywołał ogólnego zachwytu. Chyba zbyt był dosłowny i szczery (czasem zdawałoby się, że wręcz naiwny). Oczywiście owa dosłowność grała w filmie ściśle określoną i przede wszystkim zamierzoną rolę. Czasem miałem wrażenie, że M. Night Shyamalan poprzez słowa aktorów dosłownie wypowiada swoje własne poglądy na świat...
Wszystko podkreślone dziwnymi i zawiłymi nazwami prosto z legend, potworami oraz nietypowym zachowaniem postaci... Jak dla mnie super.
Pozatym lubię niecodzienne filmy i doceniam wszelkie obrazy, które nie zalatują hollywoodzkim ścierwem! Takie są właśnie filmy Shyamalana.
Chyba nie muszę dodawać nic o muzyce Jamesa Newtona Howarda, która wgniata w glebę!

Łączna ocena... 8/10 :)

ocenił(a) film na 9
Trawek

Cieszę się, że kolejna osoba doceniła ten film, pozdrawiam ciepło, piękny komentarz c:

akvarko

super film, podzielam opinie i zachecam do obejrzenia, nie moge sie doczekac filmu pt. zdarzenie, ahh :)

ocenił(a) film na 9
boiler5

Nie ukrywam, ze naprawde bardzo spodobal mi sie ten film, ale uwazam, ze zarzucanie "nudnosci" Marzycielowi i porownywanie go do "Kobiety..." jest nieco nie na miejscu (nie mowie tego tylko dlatego, ze jestem fanka Johnnego Deppa). Sadze, ze obydwa filmy sa na swoj, ODMIENNY sposob magiczne. Marzyciel przedstawia magie codziennosci, zycia, ktora nie kazdy potrafi dostrzec i zaakceptowac, natomist w drugim filmie magia jest tu bardziej dosłownie potraktowana i wszelkie niezwyklosci maja uzasadnienie w fantastycznych watkach (pomijajac niezwykłe przesłanie). Jak dla mnie obydwa obrazy wspaniale, lecz nieporownywalne do siebie.
Pzdr