Wygląda interesująco :) Mam nadzieję, że nie otrzymamy "Plusk 2" ;)
A tak poważnie to zapowiada się jakiś mroczniejszy i straszniejszy Shyamalan niż ostatnio... Ale jak wiadomo, przy "Osadzie" też straszyli nie wiadomo czym, Sigourney Weaver nie mogła aż 2 tygodnie spać (scenariusz aż tak jej się nie podobał?), a był co prawda film dobry, ale horror czy thriller w żadnym wypadku. Teraz chyba będzie inaczej. No i rzecz jasna, zaskakujące zakończenie, którego więźniem stał się twórca "Szóstego...", no nic, czekam...