Kochałam Annabelle
Loving Annabelle
2006
powrót do forum filmu Kochałam Annabelle 
ocenił(a) film na 8 
ocenił(a) film na 8 ocenił(a) film na 8 ocenił(a) film na 8 
ocenił(a) film na 6 
ocenił(a) film na 8 ocenił(a) film na 8 ocenił(a) film na 8 ocenił(a) film na 8 
ocenił(a) film na 6 
ocenił(a) film na 10 
ocenił(a) film na 8
Wiem, że w większości wątkach jest o tym ale też przyznaje .. BOSKI film, boska Annabelle i boska Simone !! Mimo iż jestem w pełni Hetero to ja bym uległa tej młodej dziewczynie .. jest tak pociągająca...Chętnie sama przeżyła bym taką miłość :)) Film mi się tak spodobał, że oglądam Go codziennie od tygodnia, po prostu ciągle myśle o tym wszystkim i codziennie chce odświeżać tą pamięć :) Idąc dalej też myśle, że przydałoby sie troche więcej chwil zbliżenia bo ciągle chciałam więcej więcej i więcej ..:) ALe to nie wszystko. Ze strony Annabelle było widać te uczucia, pragnienie, pożądanie, kazywała to Simone choćby przez dotyk, spojrzenia, uśmiech , kwiaty... I brakowało mi tego od strony Simone, właśnie tej czułości!! przez cały film miałam poczucie, że ona do końca nie wie czy tego chce, rozumiem, że się bała ale mogła troche więcej okazać tego zainteresowania... Gdyby na końcu nie powiedziała .. " ale ja ją kocham' to bym myślała, że tego żałuje...
I jeszcze zastanawiałam się nad tym, że żeby w rzeczywistości do takiego czegoś dążyć to wymaga naprawde sporo odwagi.. Bo wydaje mi się, że siła Annabelle opierała się na tym, że wiedziała, że Simone w przeszłości miała taki związek więc było jej troche łatwiej.. musiała ją po prostu rozkochać.. a załóżmy, że nie byłoby tej całej przeszłości , Simone nigdy nie miałaby do czynienia z takim związkiem to wtedy byłoby jej trudniej, tymbardziej, że po takich akcjach typu kwiaty i smyranie po ręce kobieta mogłaby pomyśleć o dziewczynie, że jest nienormalna i oskarżyć ją o molestowanie :D Los jej sprzyjał i udało jej się.
Chciałabym żeby była jakaś druga część albo coś w tym stylu, bo jestem ciekawa co mogłoby być dalej i czy Simone naprawde się zakochała czy to było tylko Zauroczenie... Ah.. JAka ta historia jest piękna ...
Jak czytam Twój komentarz to wydaje mi się, że taka w pełni hetero nie jesteś :) Może kiedyś spotkasz kobietę, która Cię tak zauroczy jak filmowa Annabelle :)
Tak myślałam do tamtej niedzieli :D ale po tym filmie sama mam wątpliwości :) :D
ALe raczej nie chce takich ekscesów w życiu prywatnym, wole tak sobie pomarzyć :)
:) Jesli mialabys chec siegnac po jeszcze jakies "branzowe" filmy, to chetnie cos polece :)
Życzysz sobie coś lekkiego i przyjemnego, czy może być też poważniej, smutniej, życiowo po prostu? Z lekkich i przyjemnych polecam "Imagine me & you" (Gry weselne), "I can't think straight", "Nina's heavenly delights", krótkometrażowy "Cosa bella", "Better than chocolate" i głupiutki, ale jakże w swej infantylności zabawny i uroczy "D.E.B.S." :)
Z filmów poważniejszych "Desert hearts", "The world unseen", "Viola di mare", "Gia".
No i oczywiście kultowy serial dostępny także na Fox Life "The L word"(Slowo na L) :)
Tyle na początek wystarczy :)
Chyba wole poważniejsze filmy ale to co znajde na aresie to pościągam :)
a ciekawi mnie ten serial The L Word.. tylko, że on leci o 23.50 czyli dla mnie za późno bo ja baaaardzo dużo śpie :P
powtarzają go w ciągu dnia ?
Aaa no i dziękuje Miss Russ :* ;)
Ten serial i tak powinnaś od pierwszego odcinka obejrzeć, może i powtarzają, trzeba w programie Fox Life sprawdzić :) To nawet lepiej, że wolisz poważniejsze filmy bo one stanowią wśród branżówek większość.
Wiesz.. nigdy o tym nie myślałam, i po obejrzeniu "nie czas na łzy" stwierdziłam, że to okropne. A niedawno natchnęłam się na "Kochałam Annabelle" i wymiękłam..
mam bardzo, bardzo podobnie:) tyle, ze ja uleglabym zdecydowanie simone. pisalam juz wczesniej - jest piekna, fenomenalna, po prostu najlepsza.
Tak, zgadzam się,Simone jest taka czarująca. Podobała mi się w niej ta powaga i w ogóle świetnie zagrała. Była bardzo przekonywująca i taka naturalna..
hej
właśnie obejrzałam ten film i bardzo mi się podobał... aż boję się przyznać, ale ja chyba też bym uległa tej młodej dziewczynie haha.
A co do drugiej części to tez bardzo bym chciała, zobaczyć jak mogłoby to potoczyć się dalej:)
podobało mi się bardzo jak Annabelle okazywała te swoje uczucia, choćby przez dotknięcie ręki Simone...
Po prostu kobieta kobiecie uczucia tak okazuje :) Jesteśmy bardziej czułe od mężczyzn :)
Ja już uległam :) Gdy spotkałam taką, w której się zakochałam. Jeszcze kilka lat temu nie myślałam, że mi się to może przydarzyć :)
Zachęcam do sięgnięcia po hiszpański serial, który można oglądać na AXN i AXN Crime pod tytułem "Paco i jego ludzie" oraz na youtube (z angielskimi napisami). Poniżej kilka linków na zachętę :) Piękne aktorki, niesamowita chemia między paniami, jak się patrzy na łączące je uczucie, to aż łezka się w oku kręci...
http://www.youtube.com/watch?v=eqlNdCHpeWY
Poniżej kilka fragmentów oraz link do pierwszej części kompilacji :
pierwszy pocałunek (scena w łazience to jedna z najpiękniejszych scen jakie widziałam na ekranie, bardzo zmysłowa, a jakże subtelna) http://www.youtube.com/watch?v=kUca4_JsVmg
coś na podniesienie temperatury :) http://www.youtube.com/watch?v=0GnztVNqdio
kompilacja http://www.youtube.com/watch?v=SGjRD-XEFOw
Dziękuję bardzo:*
już oglądam...
a widzę,że również interesuję Cię takie tematy:)
widzę również,że jesteś otwartą osobą i można z Tobą porozmawiać...)
szczerze to chciałabym się wplątać w takie coś:...
Trzeba mieć po prostu otwarte oczy i serce. Nic na siłę, albo się spotka kogoś kogo pokochamy (kobieta czy mężczyzna), albo nie :)
i tu się zgadzam w 100%...
jak będziesz miała ochotę to odezwij się do mnie na priv(nataliarbd@tlen.pl) bo fajnie mi się z Tobą rozmawia.:)
pozdrawiam
A ja bym chciała poznać Twoją historię :P
Tzn jak ją poznałaś i czy była pierwszą dziewczyną, która Cię zauroczyła itp :P
Jak nie chcesz to nie musisz opowiadać a jak byś zechciała to ja bym chętnie posłuchała :)
"beejbee"
a czy Ty byś chciała coś takiego przeżyć?? ja wyżej napisałam, że tak, ale w sumie to chyba bym się nie odważyła. Mam chłopaka i nie chciałabym go zranić... ale mi ten film namieszał w głowie haha
No mi też właśnie strasznie namącił i czuje się wręcz zagubiona! Bo nigdy o tym nie myślałam i nie czułam takiej potrzeby a teraz z jednej strony bym chciała a z drugiej myślę, że jednak bym do takiego czegoś nie dopuściła. Ale chyba ta pierwsza myśl jest silniejsza więc przystaje na tym, że tak, chciałabym coś takiego przeżyć.
Ahhh.. co ten film robi z ludźmi ..:)
ja po prostu się chyba boję tego, że jak bym się tego dopuściła, to już bym nie chciał przestać i "powrócić do normalności" chyba to mnie przeraża... bo jakoś przestać myśleć o tym nie mogę... pierwszy raz mi się tak zdarzyło, że film na mnie podziałał w takim stopniu i chce sobie z kimś o tym pogadać, ale nie będę przecież z chłopakiem o tym rozmawiać, ani z kumpelą, bo powie, że zwariowałam...
Rozumiem Cię bo ja też zbytnio nie moge porozmawiać o tym, z kimś bliskim bo wiadomo czym to grozi ;) Czyli ogólnie boisz się, że zbyt bardzo Ci się to spodoba, że będziesz sie dobrze czuła w takim związku i nie będziesz już chciała żyć jak dawniej ?
Ja mam tak samo. Ale wiesz, chyba jednak trzeba spróbować, żeby dowiedzieć się coś o samej sobie , bo może być tak, że jednak Ci się to nie spodoba , wtedy będzie to tylko przygoda, a jeżeli będzie inaczej to przynajmniej dowiesz się, co Cię uszczęśliwia...
w sumie masz racje... w końcu chodzi o to żeby znaleźć w życiu szczęście... a mogę wiedzieć ile masz lat?? jak nie chcesz pisać na forum to napisz mi na e-mail, wyżej gdzieś już podawałam...
I jeszcze myślę, że teraz czujesz taki niedosyt w obecnym związku z Twoim chłopakiem. Że nawet jeśli jest wszystko ok, pięknie ładnie to i tak czujesz, że potrzebujesz jeszcze czegoś, czegoś więcej niż on może Ci dać. Masz tak?
tak mam tak... wczoraj był u mnie i jakoś tak sztywno było, wcale o nim nie myślałam tylko myślami błądziłam całkowicie gdzieś indziej. a Ty też tak masz?
tak tak:) właśnie tam:)
"Spraw, aby każdy dzień miał szansę stać się najpiękniejszym dniem twojego życia."
Paco i jego ludzie świetny serial! "Pepa y Silvia" żądzą :) Nie ma to jak kobiety :) Pozdrawiam wszystkie panie :) !
widzę, że mały flirt się zawiązał. a co do miłości nie trzeba się jej obawiać- czy to mąż czy kobieta. trzeba być otwartym na wszystko, co poruszy serce. to że w jednym przypadku poruszy kobieta, nie oznacza, że już kompletnie wyłączysz się później na płeć przeciwną. najlepiej w ogóle nie zwracać uwagi na płeć, tylko na osobę.
A nie znacie przypadków filmów podobnej fabuły, co w Loving Annabelle?
Uwielbiam takie historie...
Tutaj jest cala historia Pepy i Sylwi..niestety koniec nie jest fajny.. :(( pod tym linkiem jest jeszcze sporo innych filmow. polecam :) http://itsonlylove.net/silvia-pepa-p.html
niedawno oglądnęłam ten film i od razu mi się spodobał, dziewczyny świetnie i bardzo przekonująco grają, muzyka też dobrze dobrana, a Brooks zrobiła kawał dobrej roboty; próbując podsumować tematycznie rozpoczęty wątek, to zgadzam się z miss_russ trzeba mieć otwarte oczy, bo w miłości chodzi o miłość do osoby a nie do płci, you fall in love with the person, not the gender... :-):-)pozdrowionka to all :-)