Filmów podejmujących podobny temat było już parę, ale ten wszystkie "zapożyczenia" wykorzystuje całkiem zwinnie. Właściwie jest to całkiem zabawna komedia z tragiczną końcówką. Nie wiem dlaczego, bo "Pretty Persuasion" opowiada o czymś innym, ale film ten kojarzył mi się podczas seansu niejednokrotnie z "Ghost World" :) Oczywiście nie jest to obraz aż tak dobry, ale "Pretty Persuasion" to naprawdę dobrze zrobiona produkcja, więc tym bardziej dziwi, że nie słyszałem o nim przed obejrzeniem. W obsadzie w sumie wielkich gwiazd nie ma (i to dobrze). Rachel Wood zła do szpiku kości, Krakowski seksowna, a Woods obleśny, a przy tym wspaniały! Ten pan tutaj po prostu wymiata, za każdym razem gdy pojawia się na ekranie od razu robi się weselej :) Tak zabawnego rasisty jeszcze moje oczy nie widziały.
Oczywiście obraz polecam i zupełnie nie rozumiem czemu jest tak mało znany. To w gruncie rzeczy inteligentna (choć może zbyt stereotypowa) komedia, którą ogląda się bardzo przyjemnie.