Żona traktowana jak popychadło, mąż lekkoduch, i kobieciarz.. dwa przymulone ćpuny..jedynie mamuśka jest zabawna.. nie dokończyliśmy z nudów i przewidywalności.. ogólnie czuliśmy niesmak jak można tak traktować własną żonę i jeszcze zrobić z tego pseudokomedię.. atutem na pewno zbiorowisko znanych aktorów i tyle. Nas w ogóle to nie porwało