Za to że wcale tak się źle nie ogląda tego filmu na co byłem przez Was kretyni tak nastawiany.
Hehe kretynem moze byc raczej osoba ktora ocenia ten film na 10. Jesli wedlug Ciebie ten film jest doskonaly no to jestes totalnym bezgusciem i ... kretynem. Film rzeczywiscie nie jest zły, no ale oczekiwan na pewno nie spelnia.
Heh, no wiesz, każdemu podoba się co innego... Powiem tak: każdy ma jakieś swoje normy i oczekiwania zględem danego filmu. Najwyraźniej autor postu stwierdził że "Kod..." spełnij te jego oczekiwania więc dał mu 10/10:)) Mi osobiście ten film również się podobał, chociaż zawiodłam się nieco na roli Audrey Tatou. Za bardzo słodka tam była:)) Pozdrowienia dla was wszystkich:)))
Noo i do niektórych scen też mogę się przyczepić:P:P:P Za bardzo od książki odjechane były:P:P:P
Moim zdaniem dobrze, że nie wszystko było takie jak w książce bo przynajmniej Ci, którzy ją czytali (w tym ja) mogą się zasnanawiać nad różnicami miedzy filmem a powieścią i dla mnie jest to nawet ciekawe. Moim zdaniem film i książka uzupełniają się wzajemnie bo przyznam, że zwłaszcza jedna rzecz w książce była dla mnie niezrozumiała... dlaczego Aringarosa skontaktował sie z Fachem? W filmie jest to bardziej sensownie wytłumaczone bo Fache należy do Opus Dei... w ksiażce był tylko bardzo pobożny...
Co do Audrey to tez się nie zgadzam... podobala mi się w roli Sophie i lepiej, że zagrała ją ona a nie np. Sophie Marceau... ona mi nawet wizualnie nie pasowała do tej roli...
No ale w innym temacie napisałam całą pieśń pochwalną dla obsady więc chyba nie będę sie powtarzać:)
Pozdrawiam:*
W książce Fachem miał w klapie marynarki znaczek Opus Dei, to tylko tak a propo. A film jak i książka średnio mi sie podobał więc daję tylko 4. Te rewelacje autora wcale mnie nie szokowały, budowana intryga średnich lotów oparta na powiedzmy "chwytliwych" (czytaj prostych) teoriach spiskowych, których nawet sam dobrze nie poznał.
Książka - bardzo dobra. Film - beznadziejny. Nie zwracałem uwagi na komentarze innych, poszedłem, zobaczyłem, wynudziłem się i bardzo mi się nie podobało. Muzyka to kunszt ! :-)