mam dosyć gadanie pt najbardziej oczekiwana premiera roku, ro zumiem że to reklama i w ogóle ale proszę, nie przesaadzajcie, nawiasem mówiąc mam złe przeczucie że to schrzanią idę bo mam nadzieję no i książka była fajna i tu
Oczywiscie Tom Hanks moze nieodpowiadac wyobrazeniom co do Langdona ale jak by sie zastanowic to zaden aktor by nie pasował:)
Nie zgadzam sie z Twoją opinią ze on jest z innej bajki...Hanks to świetny aktor który grał w wielu genialnych filmach i mysle ze poradzi sobie z każdą rolą czy komediową czy dramatyczną POZDRO:)
Również zgadzam się z opinią wyżej:) Owszem, nie możemy teraz już zakładac kto role spieprzy kto nie, obejrzymi film - zobaczyny, ale mi wydaje się że Hanks pasuje do tej roli i w zupełności sobie z nią poradzi:)) Pozdrawiam:))
że jest dobry to nie podlega dyskusji, ale ja po prostun nie umiem sobie go wyobrazić jko Langdona ani z wyglądu ani z ogułu filmów w jakich gra po prostu był astatnim którego bym się tu spodziewała
W roli Langdona wyobrażam sobie od samego początku samego autora książki czyli Dana Browna :) zarówno w Kodzie Leonarda da Vinci jak i w Aniołach i Demonach :) i troche była zawiedziona gdy dowiedziałam się, że to właśnie T. Hanks zagra główną rolę, jednak wydaje mi się że nie będzie tak źle i nie można z góry zakładać że źle zagra i spieprzy wszystko :) Czekam na premierę i mam nadzieje, że miło się rozczaruje :)
Ja natomiast bardzo się ucieszyłem, gdy dowiedziałem się, że to Tom Hanks zagra główną rolę. Wprawdzie odbiega on wizualnie od mojego wyobrażenia Langdona, ale jestem optymistą.
Natomiast co do całego filmu wielkich cudów się nie spodziewam i sądzę że "Kod da Vinci" będzie raczej przeciętny. Obejrzymy, zobaczymy. W końcu nie można ocenić filmu przed jego obejrzeniem
PS. Jean Reno to świetny wybór i mam co do jego roli spore wymagania. Czekam na premierę :)