Co myślicie o tym filmie???Mnie się wydaje , że jest trochę naciągany . Jejku wszystko im się udaje nagle okazuje sie, ze potrafią rozwiązac najtrudniejsze zagadki , caly czas uciekali i nikt ich nie zlapal itp. Szczerze mówiąc to była taka bajka nie wiem dlaczego wokół tego Kodu Da Vinci robili tyle szumu. Nawet fajnie się oglądało...
Wiadomo w filmie nei mogli pokazac wszystkich zagadek poruszonych w ksiazce , a fil jak mowisz ogladalo sie Fajnie podpisze sie pod tym stwierdzeniem :)
Wiadomo w filmie nei mogli pokazac wszystkich zagadek poruszonych w ksiazce , a fil jak mowisz ogladalo sie Fajnie podpisze sie pod tym stwierdzeniem :)
Film jest całkiem niezłą adaptacją, ale rzeczywiście wszystko działo się za szybko. Niestety nie dało się tego zrobić dokładnie tak, jak w książce, bo byłoby za długo.
Ale nie narzekam, oglądało się miło, a końcówka z utworem "Chevaliers de Sangreal" była piękna(w dużym stopniu zasługa właśnie muzyki). Aktorzy zagrali dobrze, ta całą krytyka jest żałosna. Niech ludzie się przyznają, że sama historia im się nie podoba, a nie wytykają wady, których nie ma(kiepska gra aktorów, słaba muzyka i kto wie, co jeszcze).
Co prawa film widziałem już chwilę temu, ale wrażenia po jego oglądnięciu dobrze pamiętam. Jest to delikatnie mówiąc badziew, żeby nie powiedzieć hała. Cała akcja dzieje się zbyt szybko, początkek jeszcze jest ciekawy i wciągający, a potem to już cała ta lawina leci w takim zastraszającym tempie że ciężko za tym nadążyć. Główni bohaterowie ani przez chwilę nie zastanawiają się nad rozwiązaniem jakiejś zagadki tylko odgadują je automatycznie, jakby rozawiązywali krzyżówkę dla dzieci. Jak dla mnie nawet Hanks i Totu nie ratują tej produkcji. Do tej pory myśłałem że Hanks to jest aktor z klasą, po kodzie moja opinia na jego temat bardzo się zmieniła. Krótko mówiąc, zmarnowałem trzy godziny swojego życia na ten film, stanowczo nie polecam
film jest fikcją. to nie podlega wątpliwości, ale porusza ciekawe tematy, które zawsze interesowały człowieka. Dlaczego kościół zawsze za wszelką ceną usiłuje ograniczać ludzkość Jezusa, i tylko rozważa jego boskość. jezus był przedewszystkim na ziemi człowiekiem, dla wielu był tylko prorokiem,a przedewszystkim mądrym człowiekiem. Tylko tyle można udowodnić. Kościół kiedyś może przestać istniec to normalne, kiedys normalne były inne religie choćby grecka,czy egipska. Może nie trwały 2 tys. lat ale też sporo. Wiec nie można powiedzieć ze za 100 lat ludzie bedą wierzyć w coinnego. Co do samej Marii magdaleny potraktujmy ją tylko jako zwykłą kobiete, przecież ona była cały czas z jezusem, obserwowała go, uczyła sie od niego.
Co do samego filmu wg mnie nie dozaakceptowania przez kosciół jest z kilku powodów, przedewszystkim bo ukazuje głównie człowieczeństwo Jezusa, tego mozemy byc pewni był człowiekiem, mógł mieć kogoś kto był by ważniejszy niż apostołowie, kogos kto był jego towarzyszka czy to coś złego? Jednak gdyby faktycznie chciał by to kobiety rządziły i prowadziły kościół to już rujnuje ta organizacje, nie wiadomo przecież z jakiego powodu tysiace kobiet mordowano bo niby posadzona je o uzywania magii. Czegos czego nie ma nigdy nie było. Mordowano kurtyzany, i to robił kośćiół który stanowił prawo. Fakt jest nastepujacy ze kosciół łamał 10 przykazan, mordował na olbrzymią skale o wiele potezniejsza niz hitler czy inni psychopaci, tyle ze robił to w dłuższym okresie. Kosciół uznał, że jeśli ktos miał problemy z głową, czy chorował nowotwor mozgu itp. to trzeba zrobić trepanacje czaszki by demony uciekły stamtad, efekcie taka osoba umierała. Takich przykładów można znaleźć mnóstwo, chocby mordowanie kogos za inną religie chocby w jerozolimie. Przecież w imie boga, katolicyzmu morderstwo innowiercy nie było grzechem, wierzono ze za to można pojsc do nieba. Zmuszano przez tortury, morderstwa ludzi do chrztu, na terenach gdzie żyli poganie np. Brytania i wiele innych.
Kosciół prowadzony przez mezczyzn sprowadził śmierć i nic wiecej. Nie mowie ze bog tego nakazał, czy Jezus. Bo to czego on uczył było piekne, ale przecież nie tylko 4 apostołów pisali ewangelie, jest ich tak duzo ze trudno je zliczyc, a jednak koscioł nie uznał innych. Kosciół- wolał ograniczac role także kobiet, a przeciez jezus ich nie ponizał. a przeciez oczywiscie papiez jest mezczyzna i kobiety prawie zadnej nie odgrywaja roli w kosciele.
Jezus nie nakazał robic tych wszystkich okropieństw, a mimo to kazdy ksiadz który skazał heretyków. Prawdziwym katem byli księża to oni skazywali ludzi na śmierć, torturowali nie winnych.
Nie jestem jakąś feministką, ale to wszystko robili mężczyzni, a chyba nie można mówić o masowej paranoi. Ale mówiąc o kościele bez zadnych wyrzutów sumienia moge mówić o masowej hipokryzji, wygodnictwa, braku sumienia- od sredniowiecza po czasy współczesne.
Ksiazka czy film może w fikcyjny sposob prubuje odpowiedzieć na pytania, ale chyba pierwszy raz na tak masowa skale ktos odwazył sie zadać te pytania. I fakt ze zadano te pytania budzi tyle kontrowersji.