Mimo mojego szecunku dla Toma Hanksa i Rona Howarda po cholerę zabrali się za tą lipę? Ja przez sekundę nie poczułem napięcia, a stężenie bzdur przerosło moje najśmielsze oczekiwania. Nie rozumiem całego zamieszania. Reklama pozwoliła zdobyć sławę i książce i filmowi. Niestety w środku jest pusto...
Co ty za głupoty gadasz? Jaką lipę? Książka była bardzo dobra A to że filmowi dużo do niej brakuje to już inna sprawa. To że coś ci się nie spodobało nie musi od razu znaczyć żę jest lipą