Lubię go, ale on nie nadaje się w żadnym wypadku do roli Langdona!!!!!!!!!!!!! Sądziłam, że zagra go ktoś inny: np. Russel Crowe, albo...hmm... nie właśnie ON. Niestety uważam, że wybrano złego aktora i film trochę na tym ucierpi... Po przeczytaniu książki w każdym razie miałam inne wyobrażenie o obsadzie ekranizacji. Pozdrawiam.
Kaileena