Kod da Vinci

The Da Vinci Code
2006
6,7 584 tys. ocen
6,7 10 1 583728
4,8 44 krytyków
Kod da Vinci
powrót do forum filmu Kod da Vinci

Czyta się jednym tchem :)
Zajebisty jest motyw z liczbą Fi ,którą nazywają boską proporcją.W życiu bym nie uwierzył gdyby Langdon nie podał przykładów na ludzkim ciele,które można samemu zmierzyć krawiecką miarką.
Niemniej zaskakujące jak to co przeczytałem jest to,że polski system oświaty przez tyle lat nie poinformował mnie o czymś tak interesującym.Żebym przez tyle lat nauki matematyki nie usłyszał o liczbie Fi i ciekawostkach z nią związanych!!!!!!!!!!Skandal!!!!!

ocenił(a) film na 9
davidstar

Hehe zgadzam się. Liczna Fi mnie mocno zaskoczyła:) Książka świetna. Film tez mi sie podobał...moze dlatego, że grał tam Forrest Gump:)

ocenił(a) film na 3
klaudia2251

I książka, i film są słabe. W obu przypadkach "Anioły i demony" biją je na głowę (co nie znaczy, że są wybitne czy też dobre)

ocenił(a) film na 7
ms_rosencrantz

"Anioły i demony" czekają na mnie na półeczce pomiędzy "Metro 2033" i "Zieloną milą" hehe.Mam jeszcze parę dni wakacji i na pewno sięgnę po tą książkę.
Zaskakujące jest to co powiedziałaś o "Kodzie Leonarda da Vinci"...,`że jest słaba`....O ile dobrze pamiętam to 556 stron przeczytałem w dwa dni-tak mnie wciągnęło.W czasach technikum jakbym zobaczył tak grubą książkę to czym prędzej sięgnąłbym po streszczenie :] Ciekawi mnie dlaczego tak myślisz? Osobiście uważam ,że zakończenie jest nieco rozczarowujące....może to jest powód dla którego całość jest dla ciebie `słaba`?

ocenił(a) film na 3
davidstar

Ja "Kod da Vinci" czytałam po "Aniołach..."... Obie książki są napisane według TEGO SAMEGO schematu, więc po ok. 100 stronach wiedziałam kto dobry, kto jest knującym bad boyem. Ponadto końcówka w "KdV" wyraźnie siada, a "Anioły" trzymają w napięciu trochę dłużej.

ocenił(a) film na 9
ms_rosencrantz

Dlaczego uważasz, że książki są słabe?? Ok...może i są w nich jakieś niedociągnęcia, ale myślę, że Dan Brown pisze naprawde świetnie w swoim gatunku, a dowodem tego, jest choćby liczba sprzedanych egzemplarzy. Można nie lubić tego gatunku książek ale, żaby napisać ze są słabe?? Jesli chodzi o to że po 100 stronach wiedziałas o co chodzi, to tak niestety jest, że dany autor pisze podobnie, w jednym stylu. Harlan Coben tez pisze książki oparte na tym samym planie, Coelho tez. To wcale nie świadczy o nich źle. Czytałam jego wszystkie książki, jak dla mnie naprawde wielki szacunek dla niego, ze ma taką głowę. Polecam również najnowszą:)

ocenił(a) film na 3
klaudia2251

No, ale nie ma w tym nieprawdy. Są słabe. Dla mnie. W mojej opinii. No i wcale nie jest tak, że dany autor cały czas porusza się jednym schematem. Rzekłabym, że większość przyzwoitych tak nie czyni ( dobrych i więcej nie wspominam, przykłady są wszędzie). SCHEMAT. Rozumiem jeden styl, ale jeden schemat? Toż to kpina. A Coelho nie lubię również. Taki toaletowy filozof. :) Cobena nie czytałam.

ocenił(a) film na 9
ms_rosencrantz

Zastanawiam się którzy to są Ci przyzwoici??:) jeśli Brown jest dla Ciebie słaby...to kto jest na poziomie?

ocenił(a) film na 3
klaudia2251

Nie będę teraz wymieniać, są to raczej ludzie niezwiązani z literaturą sensacyjną. Z tych związanych dużo bardziej cenię choćby Pattersona, który stara się zainteresować nie tematyką, a intrygą. Jeżeli chodzi o literaturę, w której mamy - o mamo! - sensację, intrygę polegającą na wykorzystaniu nazwisk tych wielkich z przeszłości, to bardzo podobał mi się "Szyfr Szekspira" Jennifer Lee Carrell. Wartka akcja, zajmująca intryga, a dodatkowo autorka w przeciwieństwie do Browna zdobyła się na wyjaśnienie co jest wymysłem, a co się zdarzyło rzeczywiście. Ale ona w przeciwieństwie do Dana najdroższego nie jest laikiem, a literaturoznawcą i może stąd ta uczciwość. Tak czy inaczej zajdę z innej strony - jeżeli uważasz Browna za dobrego pisarza, to ja pozdrawiam i życzę szczęścia.

ocenił(a) film na 9
ms_rosencrantz

Hmm...jeśli uważasz, że Brown jest laikiem to chyba nie ma sensu ta dyskusja. W życiu bym o nim czegoś takiego nie powiedziała. Wydaje mi się, że rzeczy które opisuje w książce są poparte logicznymi argumentami. Ale to już trochę inna sprawa, jego powieści są trochę kontrowersyjne, i pozwalają spojrzeć na pewne sprawy inaczej niż zwykle. To fakt, nie wiadomo czy coś wydarzyło się naprawdę czy nie...ale w tym urok książki. Czasem warto zostawić coś niedopowiedzianego, nie zawsze wszystko musi być jasne jak słońce. Co do wymienionych autorów, nie miałam okazji czytać niczego z ich dorobku. Być może kiedyś się skusze. Również pozdrawiam, i życzę szczęścia.

ocenił(a) film na 9
klaudia2251

Tak moi drodzy ale nie sposób szanować Brown`a za to że wykradł ten temat Michael`owi Baigent "Święty Graal Święta Krew"..Myślę że jego nowsze dzieło pod tytułem"Kronika Jezusa" jest rewelacją!