Zgodze sie z Tobą co do muzyki .. , ale uwazam ze film az tak zly nie byl , tez czytalem ksiazke i uwazam ze i ksiazka i film zasluguja na obejrzenie ... warte sa poswiecenia im czasu ... , ale muzyk genialnie skomponowana

Muzyka jest fantastyczna??:|:|:|
To hyba mało muzyki filmowej słuchałaś dla mnie soundtracks to nic nadzwyczajnego muzyka jest max dobra i nic więcej...

Chodz o to jak dobra jest do filmu , do odpowiednich scen ... wszystko genialne ze soba wspołgra

Chociaz napisalam, ze ksiazka nie jest dobra, to musze jednak przyznac, ze wciagnela mnie i doszczetne krytykowanie jej byloby niesprawiedliwe. Przeczytalam cztery powiesci Dana Browna i wszystkie sa do siebie bardzo podobne:
1) piekna kobieta ok. 35 lat spotyka przystojnego faceta ok. 40 lat i zakochuja sie w sobie, najczesciej po niecalym dniu spedzonym razem
2) razem rozwiazuja zagadke, ktorej nikt inny nie dalby rady
3) zawsze pojawia sie zabojca zadny krwi, sterowany przez kogos "z gory"
4) pozytywna na poczatku postac okazuje sie byc zdrajca, ktory wszystko zaplanowal itd. itd.

To az niewiarygodne, zeby bylo choc w jednym procencie prawdopodobne. Choc w ulamku procenta. Po prostu za duzo naraz niewiarygodnych zdarzen, po jakims czasie zaczuna sie robic wszystko jedno, kto zginie, a kto przezyje.

Wracajac do muzyki, nie zgadzam sie, ze jest tylko dobra. Ale rozumiem, ze nie kazdemu moze sie podobac, nie oczekuje samych pochlebnych wypowiedzi.

Wspołgra... niedokońca. Dlaczego? Myslałem , że przy jakiejś dramatycznej czy chodzby szybszej scenie ,akcji. Zagadkowej sytuacji muzyka wywrze na mnie duże wrażenie a tu co nic z tych rzeczy . Ja odnajduje na scieżce dzwiękowej jeden dobry kawałek. Jush sporo posłuchałem Zimmera i innych kompozytorów ale tym razem muzyka jest jak jush pisałem max. dobra