Najpierw o książkach.
Pierwszą książką Browna, jaka ukazała się na polskim były "Anioły i demony". Ze względu na zainteresowanie tematyką dotyczącą konklawe przeczytałem. zdenerwowany bzdurami wypisywanymi na temat elekcji papieskiej popisałem ksiażkę z biblioteki"Universi Demonici Gregis", wszak wg niej odbywało się konklawe. Ten grafoman nawet nie raczył jej przeczytać.
Potem przeczytałem "Kod Leonarda da Vinci". Tu było jeszcze gorzej. Bzdura na bzdurze, pomieszana z faktami..... Aż strach, że ludzie w pierdoły wypisywane przez tego pana wierzą. Można być ateista, agnostykiem, zwolennikiem spiskowych teorii dziejów, ale ta książka to kompletne nieporozumienie. Do tego nudna!!!!
A teraz FILM.... Książka przy filmie to istne arcydzieło....
Hanks gra sztywno, nieciekawie, cały film nudny jak flaki z olejem.... Nie polecam!!!!
Najgorszy film z serii spiskowych jaki obejrzałem.
Nie polecam.