Świetny pomysł na film, ale to nie zasługa scenarzysty, tylko Dana Browna. Wielka tajemnica i wielki skandal. Szkoda, że w filmie ma rozbudowanej postaci psychologicznej Silasa, tak jak było to w książce. Jednak Paul Bettany ma powód do dumy. Każdemu zapadła w pamięć jego postać, a nie główny bohater. Plusy za spektakularną muzykę, piękne krajobrazy, świetne ujęcia i za rolę Paula. Film polecam obejrzeć. To dzieło fabularne, a nie dokument więc nikt nie powinien czuć się urażony, nawet wierni katolicy.