Za mało akcji, uczuć, seksu, za mało popcornu w kinie, zupa za słona itp.

Śmieszna argumentacja i najlepszy dowód na to, że ludzie idą na ten film ze złym nastawieniem, a potem walą smutki na tym forum jaki to on kiepski. Jeśli chciałeś akcję, to proponuję X-man III, Silent Hill albo Casino Royale z tych nowszych. Chcesz się pośmiać? Idź na Epokę Lodowcową II. Ten film ma przede wszystkim wzbudzać w widzu zaciekawienie i zmuszać niejako żeby się domyślał np kto może być "Nauczycielem".

Po prostu nie lubię moherowej koalicji.
Film, co prawda jest fajny ale bez akcji, ale oczekiwałem więcej skandalu chyba wezmę się w garść i przeczytam książkę, na której bazował film słyszałem że jest w niej więcej akcji i napięcia niż w całym tym filmie.