Oglądnąłem po raz drugi, ocena zmieniła się diametralnie. Pierwszy raz oglądałem niedługo po premierze i sporej części nie rozumiałem, było to zbyt pogmatwane jak dla mnie, nie czułem się w film jak i same podstawy historyczne. Wręcz przeciwnie np. było oglądają Anioły i Demony. Od pewnego czasu zacząłem interesować się właśnie masoneriom, iluminatami, templariuszami, historią, która jest wyśmiewana przez "autorytety" naukowe i tak dalej i tym podobne. Wciągnęło mnie to bardzo. Postanowiłem odświeżyć sobie Kod Da Vinci i oglądając go dzisiaj moja ocena zmieniła się diametralnie, spowodowane właśnie doświadczeniem po przeczytaniu kilku książek i ogólnym zainteresowaniem tego typu tematami. Z oceny 4 wzrosło na 8 :) Oczywiście nie traktuję adaptacji Dana Browna jako tylko powieści ale oczywiście jako autentyczną historię naszej ery, wierzę w sporą część FAKTÓW zawartych w tym filmie, bo są to oczywiście potwierdzone fakty, an ie wymysły sci-fi, dowodów jest na to cała masa.
Proponuje przeczytać książkę - jest o wiele lepsza od filmu, a najlepiej wszystkie z serii. Ja przeczytałem i jestem zadowolony. Generalnie to chyba nigdy nie przeczytałem lepszych książek.
Jesli akurat chodzi o Dana Browna to jakos na okolo jestem z jego tworczoscia, a nastepnie ekranizacja ;p Tzn:
- Kod Da Vinci - nie czytalem / ogladalem 2 razy
- Anioy i Demony - nie czytalem / ogladalem 5 razy
- Zaginiony symbol - czytalem / no i niestety ekranizacji chyba nie bedzie ;/
- Inferno - zaczynam czytac / ekranizacja chyba bedzie? :)
Inferno było jego najlepszą powieścią (przynajmniej dla mnie) i raczej będzie ekranizacja. Bo przed premierą Inferno tworcy napisali scenariusz do zaginionego symbolu, ale jak zobaczyli jaką bombą jest inferno to zaprzestali ekranizować symbol i się zabierają za piekło. :D
No wlasnie bez sensu z takiego powodu przerywac, mam przynajmniej nadzieje ze wroca do tego jak inferno "ochlonie" :)