Mogę śmialo zasmiac sie w twarz tym,ktorzy kpia sobie z tego,podkreslam-BARDZO DOBREGO FILMU.Czytajac dotychczasowe recenzje musze przyznac,iz zaczynalam watpic w talent rezyserski Rona Howarda,ale przyjemnie sie rozczarowalam.Film slicznie zrealizowany,z rozmachem,cudownie sfotografowany,a przede wszystkim swietnie zagrany.Na kolana powalil mnie Paul Bettany w roli Sylasa,nie zawiodl takze Tom Hanks.Jedyne do czego moge sie przyczepic to drewniana Audrey Tatou.Przez caly film nie mogla z siebie wykrzesac choc odrobiny emocji,ale az tak bardzo mnie to nie porazilo.
Jeszcze jedno.Ten film wcale nie jest taki antychrzescijanski,jak zwyko sie mowic.Langdon mowi w filmie,"ze nikt nie odbiera Jezusowi jego boskosci".Ale coz,wiem,ze moje wyjasnienia na nic sie zdadza,bo pewnie wpadnie tu zaraz cala zgraja zarliwych katolikow i zaczna od poczatku wojne,ktora moim skromnym zdaniem jest zbyteczna.Szkoda tylko,ze tak wielu z tych ludzi nie potrafi nawet zrozumiec tego wspanialego obrazu.Przyklad-dzis do kina przyszla banda skretynialych nastolatkow,ktorzy caly seans smiali sie niewiadomo dlaczego z Sylasa.Delikwenci zostali wyprowadzeni przez ochrone.
Nie bede sie dluzej rozmieniac na drobne i uspokoje tych,ktorzy sa prawdziwymi fanami "Kodu",ze film jest warty zobaczenia,a spedzone w kinie dwie godziny nie sa strata czasu;)
" Film slicznie zrealizowany,z rozmachem,cudownie sfotografowany,a przede wszystkim swietnie zagrany.Na kolana powalil mnie Paul Bettany w roli Sylasa"
jak to dobrze ze nie wszyscy sie czepiaja tego filmu ....:)
co do Bettany'ego w roli Silasa, podzielam zdanie...:)
pozdr.
Zgadzam sie ze film byl rewelacyjny. A krytyce niech se swoje mowia wkoncu im za to placa. Gra aktorska i muzyka poprostu wspaniala. A co do Audrey Tatou to przeciesz az tak zle nie zagrala mi sie ogolnie podobala.
Witam.
Do rewelacji niestety temu filmowi daleko. Porównajcie tę rolę Hanksa np. z Forestem, Cast Away czy Terminalem. Przecież tamtych "wyczynów" się nie zapomni tutaj nic takiego nie pokazał.
Natomiast sam film wlecze się, zero dynamizmu, radzę przeczytać książkę od niej niesposób się oderwać.
Dla mnie max 5/10
Wiesz dlaczego śmiali sie na tym filmie? Bo się pewnie zjarali, jak tego nie rozumiesz, to trudno.
Ja kiedyś płakałem ze śmiechu na filmie zły mikołaj, czy jakoś tak, a jak oglądałem drugi raz w domu, to mnie zanudził.