Kod da Vinci

The Da Vinci Code
2006
6,7 584 tys. ocen
6,7 10 1 583744
4,8 44 krytyków
Kod da Vinci
powrót do forum filmu Kod da Vinci

Uwielbiam tą książke.
Nie sądzicie że film "Skarb Narodów" jest jakby podrubą Kodu Leonarda da Vinci?
1.Facet z babką biegają po mieście w poszukiwaniu wzkazówek potrzebnych do odnalezienia skarbu
2.Wątek z templariuszami
A tak na marginesie to moim zdanem Nicolas Cage świetnie sie nadaje do roli Roberta Langdona
Uwielbiam książke Kod Leonarda da Vinci
Co o tym myślicie?
Pozdrawiam.

jigsaw_3

od razu po przeczytaniu "Kodu Leonarda..." historia z tej kasiążki skojarzyła mi się ze "Skarbem Narodów" tam tak samo templariusze próbowali ukryć "skarb", w ogóle to jest to samo tylko zamienili Graala na tony złota i tyle, ja to tak odebrałam ;)))

P.S. Książka jest świetna, przeczytałam w dwa dni hehe =] nie mogę się doczekać drugiej części ;P i w szczególności filmu :]

jigsaw_3

Oczywiscie, ze to jest to samo. Po prostu Gage'a szlag trafil, ze nie jego Howard wybral:) Zreszta podobno wielu aktorow ubiegalo sie o te role. Ja czytalam wywiad z Howardem z festiwalu w Wenecji, gdzie on bardzo oszczednie (niczego nie chce zdradzac)mowil o filmie,i powiedzial tylko ze przed jego drzwiami stala kolejka znanych gwiazd, blagajacych o role. Ale stara przyjazn nie rdzewieje i widomo kogo Ron wybral. Na forach anglojezycznych chetniej sie dziela wrazeniami z filmu statysci, ktorzy brali udzial ostatnio w kreceniu masowych scen w angielskich studiach. Zapowiada sie super rzecz i beda na pewno retrospektywy historyczne, z tego co mowia nawet starozytny Rzym,a takze action scenes. Ale sie rozpisalam:)

ocenił(a) film na 9
sunnyweather

Mi po przeczytaniu Kodu... najbardziej pasował jeden aktor - nie kto inny jak Harrison Ford. Choć nie jest najmłodszy to w takich rolach spisywał się świetnie i gdy zobaczyłem, że Langdona ma grać Hanks to pomyślałem "masakra" (zupełnie mi nie pasował), ale po obejżeniu zwiastuna zmieniłem zdanie.
Co do Cage'a to za wielki z niego bohater jest - bardziej do kina akcji niż na profesora Harvardu. A Skarb Narodów to w sumie lipa była jak dla mnie. Jeżeli Howardowi uda się przenieść klimat z książki na ekran to będzie poprostu hicior!!