PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=124613}

Kod da Vinci

The Da Vinci Code
6,7 579 129
ocen
6,7 10 1 579129
4,7 33
oceny krytyków
Kod da Vinci
powrót do forum filmu Kod da Vinci

Don Brown wielokrotnie powiedział że jego książka to tylko fikcja.Napisał w miarę dobrą powieść.Zrobili na jej podstawie dobry film.A wy od razu jakieś pseudo-naukowe dowody że Bóg istnieje albo nie.

użytkownik usunięty
Destr0

Też nie rozumiem tych ludzi, którzy wierzą w tą fikcję.
Podoba im się taka wizja i przyjmują ją za prawdę. Żałosne.

ocenił(a) film na 10

Kościół tak "jadąc" po tym filmie tylko zrobił Brownowi darmową reklamę ;D ludzie poszli do kina by zobaczyć zakazane ;)

użytkownik usunięty
alfa940

Może i racja ;) Ale chyba gorzej by wypadł gdyby nic nie mówił na ten temat lub przymknął na to oko. Przecież to ewidentna bzdura, albo raczej herezja głoszona na masową skalę. Pomimo tego, że to fikcja to dla wielu bezkrytycznych lub niedojrzałych czytelników potrafiłaby zamieszać w głowach.

ocenił(a) film na 7

Skąd wiesz, że to fikcja??? Bo tak powiedział Brown? No tak, tyle, że niby na jakiej podstawie mierzysz Wiarę niczym nie zdającymi się zbić pewnikami, co?

Czyli jak? Będziesz twierdził, że "TAK, KOŚCIÓŁ MA ABSOLUTNĄ RACJĘ ODNOŚNIE DOKTRYNY, KTÓRĄ GŁOSI?" W swoim mniemaniu zapewne ma a ja mogę twierdzić, że jej nie ma i wara komukolwiek od tego aby nazywać mnie osobą bezkrytyczną bądź też niedojrzałą.

Wiara w Boga, jaka by ona nie była, nigdy nie opierała się i nie opiera na żadnych faktach. Nie da się w kwestii wiary powiedzieć komuś "Ty masz rację a Ty się mylisz".
To tylko i wyłącznie wewnętrzna sprawa każdego z Nas a nie jakiś cholerny aksjomat z którym nie da się polemizować.

Tak więc, możesz nazywać książkę szmirą lub też herezją na przemysłową skalę ale pamiętaj, że na równi z Tobą będą również ci dla których ta książka będzie jakimś punktem zaczepienia i nie ma tak i nie będzie, że TY JESTEŚ W PEŁNI UŚWIADOMIONY A ONI BŁĄDZĄ.

Po prostu nie wiemy jak NAPRAWDĘ było. Niektórzy ludzie po prostu w to wierzą, inni nie, jeszcze inni mają pełne prawo mieć wątpliwości.

użytkownik usunięty
Nick_filmweb

Wiem, że to fikcja, bo nie trzyma się kupy. Zlepek jakichś dziwnych niedomówień i podejrzeń. Książka na pewno nie byłaby bestsellerem, gdyby autor nie pisał o takich dziwactwach lekko wprawiających w wątpliwości. Pisał taką kontrowersyjną fikcję w jednym celu - skupi na sobie uwagę. Nie ważne czy krytyczne, ale będzie się o niej mówiło, a to pomoże ją rozreklamować. Tak przynajmniej mi się wydaje. Taka jest moja opinia.

Wiara właśnie na tym polega, że mimo braku dowodów lub pewniaków, jak ty to nazywasz, w coś mocno wierzymy. Chociaż po dłuższym zastanowieniu to trochę się mylę. Wiara w Boga nie jest zupełnie bez dowodów. Świadectwem, dowodem, czy pewniakiem Jego istnienia jesteśmy my sami, świat przez Niego stworzony, Jego cuda, żywoty świętych. Nie słyszałeś o Całunie Turyńskim? Bóg daje znaki a wielu nie potrafi ich nawet odczytać.

Trzeba najpierw coś poznać zanim coś się odrzuci. Cudze chwalicie swego nie znacie...

Nie nazwałem książki szmirą. Czytałem ją z uwagą, jako dobrą powieść. Lubie taki gatunek. Nie biorę jednak tego jako fakt, bo to brzmi nawet śmiesznie, żeby fikcję literacką przyjmować jako niezaprzeczalną prawdę. A wielu tak robi niestety. To mnie właśnie denerwuję, dlatego nazwałem to herezją i bzdurą.

Zgadzam się z tobą w kwestii tego, że nie możesz przekonać ludzi lub ich wręcz zmusić do wierzenia w to a nie w tamto. Masz wolną wolę. Albo przyjmujesz ten fakt, albo go odrzucasz. Często to odrzucenie próbuje się usprawiedliwić jakimkolwiek powodem, żeby zaspokoić samego siebie, że dobrze się postąpiło. Nie wiem, czy jasno zawarłem moją myśl, ale starałem się.

ocenił(a) film na 7

Myślę, że wyraziłeś się jak najbardziej jasno.

Skoro jednak jesteśmy niejako przy faktach to chyba zgodzisz się, że jest coś na rzeczy kiedy się patrzy na "Ostatnią Wieczerzę" Leonarda.

I przecież tak naprawdę ani Brown ani Howard (reżyser filmu)w żaden sposób nie podważają istnienia Boga, prędzej zgodziłbym się, że skłaniają do różnorakich przemyśleń, głównie co do działań Kościoła Katolickiego na przestrzeni dziejów, zaznaczmy tutaj, niekiedy działań prawdziwie zbrodniczych.

I o tym też opowiada książka i film i bynajmniej nie są to żadne herezje tylko właśnie potwierdzone fakty.

Nick_filmweb

Ja nie mówię że to herezja.Po prostu pokazuje co byłoby gdyby.

ocenił(a) film na 10
Destr0

Nick_filmweb popatrzeć na obraz można, ale braz go poważnie nie. Dlaczego? Każdy, który pozna historie Leonarda wie, że szydził z 'katolików'. Drwił z nich. Więc niewiadomo czy jego obraz przedstawia prawde, czy to kolejny jego dobry żart .. Pewnie teraz przewraca się ze śmiechu w grobie ..

Nie uważam, że cała książka jest kłamstwem. Np. słowa Biblii nie możemy tłumaczyć dosłownie, ponieważ w tamtych czasach miały inne znaczenie.

Dziwi mnie jednak, że są ludzie którzy biorą to bardzo poważnie. Sam autor w wstępie książce napisal tylko, że faktami są istnienie Opus dei i wszystkie obrazy i inne dzieła sztuki ..

Ludzie ogarnijcie się trochę ..

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones