Wielu mówiło, ze film nudny, kontrowersyjny, a ja uważam, że niezłe kino policyjno/przygodowe. Całe zamieszanie wokół Browna to nic innego jak nieźle wykreowana kampania reklamowa. Nabija kabze autorowi i tym którzy chcą obalać kłamstwa w kodzie. Cała ta afera jest kiczowata i bez smaku. Co do filmu to muszę powiedzieć, że Hanks reprezentuje niezły warsztat aktorski i jego postać trzyma film.