Dlaczego Sophie jest tak zaskoczona pod koniec filmu odkryciem, że pochodzi od Jezusa, skoro już w połowie filmu Teabing jej to mówi?
W połowie filmu dowiaduje się tylko, że jest ostatnim "strażnikiem" Grala a pod koniec , że jednak nie strażnikiem a "krewną" Jezusa.
Ale przecież Teabing już w połowie tłumaczy jej nazwisko jako "święta krew" czy coś w tym stylu - po czym dowodzi, że ród o tym nazwisku wywodzi się od Marii Magdaleny i Jezusa.
Dowodzi , ale na końcu. Przez większość filmu Sophie myślała że "dziadek" uczynił z niej kolejnego "strażnika"
Nie może dowodzić na końcu, skoro go aresztują. Robi to podczas spotkania w jego posiadłości.
Nie chodzi mi o to że to ON dowodzi, ale że na końcu się dowiadują kim tak na prawdę jest Sophie.
Dobra, nie chce mi się kolejny raz powtarzać, że Teabing powiedział jej to już w połowie filmu.
Nie mogę znaleźć fragmentu na Youtube. Kiedy objaśnia im Ostatnią Wieczerzę i fakt, że Jezus i Magdalena byli małżeństwem. Potem tłumaczy nazwisko dziadka Sophie i mówi, że jego rób pochodzi właśnie od Jezusa i Magdaleny.