Kto nie czytal, ten sie do konca nie polapie kto, co i po co. Z reszta spora czesc ksiazki to ciekawe opisy, ktorych oczywiscie w filmie nie ma. Z drugiej strony ksiazka byla duzo ciekawszym igraniem sobie z niedowiarkami, ignorantami i nieukami. Niech mi wybacza oburzeni, ale jezeli ktos sie nie zna, to mozna nie zauwazyc gdzie przebiega granica miedzy faktami a wyobraznia pisarza i fabula. Film jest duzo bardziej "plaski" - kino akcji, poscigi, troche efektow specjalnych. Kto ogladal po przeczytaniu ksiazki, tez zauwazy roznice, a kto ksiazki nie czytal, obejrzy sredni film ze swietna obsada.
Widziałam film na drugi dzień po przeczytaniu książki.
Zawsze książka jest lepsza od filmu,ale tutaj strasznie zniszczyli wg mnie wszystko...
Książka miała za dużo szczegółów,żeby wszystko w filmie pokazać,ale wg mnie niektóre szczegóły były ważne a nie umieszczone w filmie.
Moja ocena to 5.