sam nie wiem co gorsze, z jednej strony mamy książkę która jest po prostu mistrzowskim
przykładem tego jak nie powinno się pisać, z drugiej film który jest przykładem tego jak nie
powinno się robić filmów, jeśli chcecie rozwinę swoją myśl
Chętnie przeczytam rozwinięcie Twojej myśli :) , bowiem wg mnie zarówno książka jak i film są doskonałymi przykładami JAK NALEŻY pisać ksiązki i kręcić filmy - czyli ciekawie, z zaskakującymi zwrotami akcji, klimatem niesamowitości i tajemniczości. Nie jest to górna i ambitna półka, ale niewiele pozycji w ostatnich latach, zarówno w literaturze jak i w filmie wywołało tak ogromną falę komentarzy i spekulacji (również spiskowych heh). Lekkie i bardzo rozrywkowe kino - doskonałość w gatunku. To moja opinia, czekam na Twoją :D
Kompletnie Cię nie rozumiem. Książka jest świetna. Jestem pod wrażeniem tego co zrobił Dan Brown, bo coś takiego napisać to jest sztuka!
Książka jest mistrzowska, jedyny thriller, który tak bardzo mnie pochłonął, chociaż nie przepadam ogólnie za wątkami detektywistycznymi, różnego rodzaju zagadkami itp, zaś co do filmu, taki sobie (w porównaniu do książki oczywiście !). Pozdrawiam.
Zarwałam noc, żeby przeczytać książkę, ale film mnie rozczarował strasznie. Nie uważam, żeby z książką było coś nie tak, skoro stała się światowym bestselerem.
A ja się na książce zawiodłem, powodem numer jeden będzie naginanie faktów historycznych, druga rzecz to narracja która była żenujące nawet nie dlatego bo autor niepotarafił strzelić kilku dobrych opisów ale dlatego bo traktował czytelników jak idiotów którym wszystko trzeba wytłumaczyć, a trzeci powód to zakończenie które już całkiem zniszczyło dobry pomysł, zresztą pojawiają się motywy praktycznie zerżnięte z wcześniejszej jego książki ( początki gdy pojawia sie główny bohater sa niemal identyczne). A to że była bestsellerem to o niczym nie świadczy, dobra reklama dobry temat przewodni i każde gówno bedzie na top listach. oczywiście to tylko moje zdanie
Mam takie same odczucia, a zajmuję się historią zawodowo. Film widziałem dopiero dziś ale książkę czytałem ze dwa lata temu i to ona mnie do tego filmu zniechęciła. Przeczytałem ją z ciekawości cóż tak ludzi podnieca, jakie rewolucyjne prawdy kryje. Niestety banał goni banał. Facet spec od symboliki który się zna na wszystkim (tym co związane z kościołem, historią Biblią, sektami). Wszędzie pełno ukrytych symboli, tajnych bractw i sekt, które chronią jakieś tajemnice. Na siłę naginane fakty a inne skrzętnie przemilczane. Oczernianie kościoła - bardzo modne ostatnio - o różne matactwa, zbrodnie, ukrywanie prawdy. Wydawało mi się że autor cierpi na jakiś kompleks niższości jako protestant czy ateista. Proponuję by następną książkę napisał w podobnym duchu na temat Allacha i Mahometa a stanie się bardzo znany także w świecie arabskim :).
Hmm.. zarówno książkę jak i film nalezy wg mnie traktować jak każdą inną fikcję z gatunku przygody i thrillera. Doszukiwanie się ideologicznych kwestii w książkach Dana browna prowadzi do absurdu. Czy czytając Ludluma ktoś kiedykolwiek doszukiwał się sensacji i teorii spiskowych? nie przypominam sobie... a autorów podobnych sensacyjnych pozycji mamy na peczki. Wg mnie Dan Brown poprzez wykorzystanie w fabule kwestii historycznych, symbolicznych zaciekawił zwykłych ludzi i sprowokowal do szukania informacji o religii, historii, architekturze... czy jest w tym cos zlego? to ze niektorzy interpretuja niektore kwestie opisane w ksiazce zbyt doslownie to tylko swiadczy o ich naiwnosci i niewiedzy :)
książka wymiata moim zdaniem. Filmu nie oglądałem jeszcze ale mam zamiar. Piszecie, że film jest słaby. Tak samo jest z "Anioły i demony" - książka super, film taki sobie
Również się nie zgadzam. Książka super! Bardzo dobrze i szybko się ją czytało. Wartka, szybka akcja i ciekawy temat.
Film jednak gorszy od książki, ale nie powiedziałbym, że aż taki słaby. Jest w miarę dobry.
Książka przeważnie przyćmiewa film i tu to dobrze widać.
książka bardzo dobra i mimo długości do przeczytania "na raz"
a film mniej mi się podoba
Radzę najpierw obejrzeć film, później czytać książkę, bo inaczej film się nie spodoba :/
Książka dużo lepsza.
Ja najpierw przeczytałam książkę i byłam naprawdę pod dużym wrażeniem ,wciągnęła mnie strasznie :) Nie mogłam się więc doczekać kiedy obejrzę film . No i obejrzałam lecz niestety rozczarowałam się :c Film jest ok ale to na tyle , nie oddaje wgl charakteru książki i zniszczył trochę moje wyobrażenia ;)
Polecam więc wszystkim przeczytanie książki bo jest naprawdę lepsza w porównaniu z filmem .