No ja nie czytałaem ani jednej jego książki ale skoro ty przeczytałas aż trzy to znaczy że gośc umie pisać, bo gdyby nie umiał nie przeczytała bys pewno pozostałych dwuch...

Nie uważam Browna za wybitnego pisarza, ale pewnego talentu mu odmówić nie sposób - posługuje się bardzo swobodnym i przystępnym stylem, dzięki któemu jego książki czyta sięszybko i przyjemnie. Ot, coś jak Rowling tylko, że dla dorosłych :)

ty na bank ssiesz pałczena

..........................Shlu ng staje sie moim idolem :]

shung dziecko nawet nie jestes smieszny i wpieprzasz sie gdzie cie nie chca i piszesz o swojej rodzinie. Zamknij paszcze i do szkoly!

A co do Browna, to wymyslil sobie historyjke, teorie, udalo mu sie ja sprzedac i chwala mu za to. Jest on swoistym fenomenem bo ani on wyksztalcony ani oczytany, wiekszosc jego teorii jest niezgodna z prawda i kazde dziecko w gimnazjum majace historie lub troche sie interesujace swiatem mu to potrafi wypomniec.

A ci co w te wypociny wierza to kompletni idioci. Doslownie!!

A i jeszcze napis na poczatku ksiazki o tym ze wszystko co tam napisane jest prawda (czy jakos tak) wystawia mu opinie jako czlowieka niepowaznego i zaklamanego.

A juz najgorsi sa ci z sony co zajmuja sie kampania. Zwisa im doslownie wszystko, to czy kogos obraza, czy narobia pelno niezdrowego zamieszania czy wykreuja nieprawdziwy wizerunek tamtych mnichow z zakonu (zapomnialem nazwy). Tylko kasa. Dzisiejszy swiat

Twoja wypowiedź Kephir jest pełna nienawiści a wręcz obrzydzenia do tej książki jak i do ludzi którzy ją czytają. Czy aż tak bardzo przeszkadza ci fakt, że ta książka odniosła taki rozgłos i sukces?
Jak już mówiłam wszystko zależy od gustu (najwyraźniej nasze nieco się różnią) i nie wypisuj czegoś w stylu, że wszyscy którym podoba się "Kod.." są idiotami nie widzącymi kłamstwa w tej książce. To nie ma sensu. Zawsze będą tacy, którym się ta książka podobała, podoba i będzie podobać, czy tego chcesz czy nie!

Po pierwsze. Nigdzie nie napisalem ze ci ktorym sie ta ksiazka podoba to idioci. Napisalem ze ci ktorzy wierza w to co tam napisane to idioci.

Nie przeszkadza mi to ze ksiazka osiagnela sukces. Cytuje siebie: "wymyslil sobie historyjke, teorie, udalo mu sie ja sprzedac i chwala mu za to". gdzie tu krytyka?

Irytuje mnie tylko fakt, ze to co sobie wymyslil nawet dokladnie nie sprawdzajac czy ewentualnie nie ma racji co do niektorych kwestii (np olimpiady) uwaza za prawde i bezczelnie pisze ze wszystko co jest w ksiazce zawarte to prawda.

niech sobie beda ludzie ktorym sie ta ksiazka podoba. Powiem wiecej. Mi sie nawet miejscami podobala.

BTW: ty w ogóle przeczytalas co ja napialem?

Moim zdaniem w przeciwieństwie do innych książek, sensacje Dana Browna mają jakiś sens i na pewno nie należą do przereklamowanych, tandetnych opowiastek. Takie jest moje zdanie, poza tym skoro D.B. jest #1 wsród literatury sensacyjnej, coś w jego książkach musi być. Oczywiście wszystko jest również kwestią gustu, w końcu każdemu podoba się co innego i nie można mieć o to pretensji.
Na film czekam z niecierpliwością!! Pzdr dla wszystkich kinomaniaków (nie zapominając również o książkomaniakach) ;)

A ja się nie zgodze:) Czytałeś "Cyfrową twierdze"? Owszem, bohaterowie mają 24 godziny na rozwiązanie zagadtki itp. itp, ale to już nie Langdon je rozwiązuje:)

Bo Dan Brown to jest wybitny pisarz. A ty się nie znasz...

Brown to taka Rowling dla dorosłych. Dobre czytadło. Fajnie się czyta i zaraz zapomina. Chyba że przeczyta to ktoś, kto nic nie czyta i zaraz uważa Browna z mistrza, a "Kod" za Biblię. To mnie wkurza. Tylko pojawiło się coś co podwarza naukę kościółka i już wszyscy (wiele osób) wierzą.. dziwni ci katolicy.

to podaj mi kochana jeszcze 2 tytuły książek z Langdonem ( chetnie przeczytam), bo ja czytałam wszystkie dotychczas wydane jego książki a Langdon wystepuje tylko w Kodzie... i w Demony i Anioły w pozostałych 2 (cyfrowa twierdza i zwodniczy punkt) jakoś go nie ma (chyba że przeoczyłam) A może Ty jesteś tak zafascynowana jego postacią, że wszędzie go widzisz!!!!

Wyobraź sobie, że ja przeczytałam wszystkie jego książki (Kod Leonarda da Vinci, Cyfrowa Twierdza, Zwodniczy Punkt, Anioły i Demony) i uważam,że jest bardzo utalentowanym pisarzem, jego książki trzymają w napięciu i czyta się je z zapartym tchem. Autor umiejętnie potrafi skonstruować sieć intryg i zagadek. Owszem, temat wiary jest kontrowersyjny, napisano na ten temat wiele, wiele książek, ale zauważ, że tylko jego książki stały się bestsellerami. To jednak o czymś świadczy. ,,Dobry przepis" na książkę to nie tylko frapujący temat. Ja np. mogłabym napisać gigantyczną, trzystustronicową powieść o tym,że Jezus miał żonę i córkę Sarę, ale czy ktokolwiek by ją przeczytał? Wątpię, bo pisarka ze mnie marna... Chciałabym też dodać, że wcale przedszkolakiem nie jestem!