książka była genialna, trzymała mocno w napięciu i ciekawiła, a tutaj...
wzięto jakieś wątki z książki, wcale nie tłumacząc o co chodzi,
nawet jak ktoś będzie uważnie oglądał to nie zachwyci go ta cała układanka, bo będzie się zastanawiał: "a co do tego ma da vinci" itd.
mogło być lepiej, wiadomo, że książka jest tak napisana, że film wyglądać powinien inaczej, ale "kod da vinci" zrobiono kiepsko, nawet powiem, że niestarannie, po prostu nakręcono sobie sceny i tyle. A gdzie akcja? Pościgi, emocje? Nie ma. No trudno.