Mimo, że jest wiele scen, które w rzeczywistości nie mogłyby się pewnie wydarzyć, jest to jeden z
niewielu horrorów ostatnich lat, który buduje napięcie od pierwszych minut i utrzymuje praktycznie
do końca filmu..
w ciagu kilku dni postarzala nam sie o kilkanascie lat (ta czesc dzieje sie domniemam kilka dni
po jedynce) no chyba ze glowny bohater siedzial w "pudle" kilkanascie lat?
Film kompletnie bez fabuły, konkretnej historii. Bez sensowna brutalność i nic poza tym,
Gorąco NIE polecam. Szkoda czasu i pieniędzy. Jeżeli kiedyś będzie w publicznej TV to możecie
obejrzeć ale obiecajcie, że tylko wtedy jak już nic lepszego nie będzie.
Napewno wykonawcą jest Charlie Clouser ale nie znam tytułu. Jeśli ktoś wie to z góry dzięki.
Napewno był podany w napisach końcowych ale niestety wyszedłem w trakcie napisów;)
Tak jak w temacie. Fajny tytuł, od razu kojarzy się z zajebistym "Kolekcjonerem Kości", a to zupełnie inna półka. Typowy odmóżdzacz, wyłączasz się i się dzieje. Nie oglądałem jedynki, z oceny lepsza, może dlatego nie podoba mi się to, że Kolekcjonera "poznajemy" od razu, zero niespodzianki, w sumie film bardzo...
No cóż... myślę, że tak. Fakt, że dopiero teraz zwróciłem uwagę na fakt, że to już druga część tego filmu, a pierwsza powstała przed czterema laty, ale mimo tego mogę śmiało stwierdzić, że film powstał po to, żeby żerować na popularności Piły. Znów motyw pułapek, psychopaty, który bawi się z wciągniętymi do "gry"...
Malanowski ze swoją ekipą by się lepiej spisał. Film słabiutki, jedynka jeszcze miała jakiś tam klimacik, ale dwójka to już mega gniot.
bo niewiem czy kolejna masakra typy silen hill bo byl fatalny jak taka sama durna produkcja to nieide do kina czy moze cos w stylu piły to tak chcetnie pojdeee
Premiera tego filmu w polskich kinac hto czyste kuriozum! Czemu? Otóż KOLEKCJONER to sequel obrazu The COLLECTOR, który nigdy nie trafił ani do polskich kin, ani też oficjalnie na DVD i Blu-Ray. Kino Świat powinien spalić się ze wstydu za takie kuriozum...
...no ale czego można oczekiwać po firmie sprowadzającej do...
Dostajemy to samo i w tej samej jakości co w pierwszej części tyle że z większym rozmachem zabójcy w robieniu tego co robi, więcej krwi i trupów. Wspomniałbym też o zaangażowaniu Tima Curry co jest dla mnie miłym zaskoczeniem. Poza tym ten sam schemat, na szczęście jest to slasher który nie razi głupotą i widać że...