Kolty siedmiu wspaniałych

Nie oglądałam go zbyt dokładnie ale zapamiętałam kilka świetnych dialogów.
"Kradzież konia to najgorsze przestępstwo ,gorsze niż kradzież żony.
Nosicie długie nazwiska. Może dlatego że żyjemy krótko.
Tchórz umiera wiele razy ,odważny tylko raz .
Mężczyżni walczą ,kobiety płaczą.
Nie ma jednorękich...

Oczekiwałem kaszanki ,a dostałem całkiem strawny film. Wiadomo ,że do "oryginalnych siedmiu wspaniałych" trochę brakuje ,ale myślę,że da się spokojnie obejrzeć :)

Ale niestety słabsze od poprzednich części, kompletnie brak napięcia jaki był zawsze w Siedmiu Wspaniałych. Mimo wszystko nie nudziłem się, w końcu to ciągle porządny western.

Leciało chyba na dwójce!! Fajne tylko szkoda że ten gościu chory taki P.J sie nazywał zginął! Mógł zginąć za niego w imię rewolucji ten meksykanin Max!!:)))

[...] bohaterowie umierają tylko raz...
;)