"Komornik" był naprawdę dobrym filmem do momentu samobójstwa piłkarza. Nie wiem skąd te nagrody. Jestem pełen uznania dla Pana Chyry, tylko On zasłużył tam za swoją grę na wyróżnienie. Scenariusz słabiuteńki. Od przemiany Lucjana wszystko dzieje się za szybko. Liczyłem na jakieś ambitniejsze kino, a nie Opowieść Wigilijną w wydaniu komorniczym.