7,5 69 tys. ocen
7,5 10 1 69490
7,6 30 krytyków
Koralina i tajemnicze drzwi
powrót do forum filmu Koralina i tajemnicze drzwi

Będą Spoilery.
Początkowo byłem nieco zdziwiony, że jest to film familijny. Jednakże po chwili namysłu stwierdziłem, że jak najbardziej zasługuje na to miano.
Główna bohaterka jest dzieckiem (i zachowuje się jak dziecko, a nie jak zdziecinniały dorosły, jak w większości produkcji), które w dodatku jest dość okropne. Dla zabicia nudy przeszkadza w pracy swoim rodzicom (co jest dość normalne, bo dzieci zwykle nie rozumieją, czemu dorośli nie poświęcają im więcej czasu), jej stosunek do Wyborna jest okropny, wymyśla na kota tylko dlatego, że jest brzydki i czarny, swoich sąsiadów się trochę boi (to akurat normalne). Jest naprawdę wyraźnie zarysowaną postacią.
Taka osoba trafia do swojego świata marzeń. Czy aby na pewno? Niewątpliwie spełniają się tam jej wszelkie marzenia, jest ładnie, kolorowo, wszyscy są dla niej, ma kontakt z kolegami. Dorosłego jednak pewna rzecz by od razu przeraziła - guziki. Ale to na razie szczegół. W kolejnym etapie spełniają się jej bardziej skryte marzenia - aby ojciec coś dla niej zrobił, aby zobaczyć pokazy sąsiadów, oraz... aby Wybie mniej mówił - jej to wszystko się podoba, ale dorosły byłby przerażony (szczególnie lobotomią chłopca). Jeśli wcześniej nie widział pułapki i tego że ten świat się rozpada, to teraz widzi ją doskonale - ale dla dziecka ona dalej pozostaje niewidoczna. Dopiero lęk przed bólem powoduje, że się buntuje.
To była pierwsza nauka: aby będąc dzieckiem nie ufać wszystkiemu co piękne, kolorowe, zgodne z naszymi zachciankami, że pozory mylą.
Później okazuje się, że nic nie jest za darmo, że to co jej wcześniej niewystarczało jest tym, czego pragnie, że w gruncie rzeczy kocha swoich rodziców. Co więcej, zdobywa pomoc od osób, które wcześniej przerażały, które się odrzucało. W tym miejscu film trochę słabnie i robi się przewidywalny, w dodatku Koralina radzi sobie stanowczo zbyt łatwo.
Na zakończenie okazuje się, że jej normalne życie jest tą najpiękniejszą rzeczą, o której marzy i która sprawia, że jest szczęśliwa. A sama Koralina się zmieniła i doceniła to co ma.
Podsumowując: film posiada morał, i to więcej niż jeden, jest świetnie zrealizowany (plastelina itp. + komputer dały efekt lepszy niż dowolna animacja mogłaby dać), ma świetnie budowany klimat, dobrą historię, a kuleje (tylko trochę) dopiero pod koniec. Naprawdę polecam wszystkim 12+ (ew. 10+, ale rodzice sami muszą ocenić czy dziecko jest na tyle dojrzałe, aby zrozumieć morał i sens filmu), oraz tym starszym, którzy czują się dziećmi.

ocenił(a) film na 8
matematyka_korki

Powiem tak... zgadzam się ze wszystkim, co powiedziałeś, poza jednym.
Dla mnie bardzo długo ten film miał taki minus - uważałem, że jest zbyt dziecinny dla dorosłych i zbyt straszny dla dzieci. jednak zmieniło się to w trakcie mniej-więcej drugiej połowy filmu. Dałem dziesięć, ale znając siebie pewnie za kilka dni ochłonę i zmniejszę ocenę. Ale nie uważam, że było tak super-przewidywalnie, może momentami.
Ciekawi mnie tylko, na ile ty oceniasz ten film :)

ocenił(a) film na 9
ichear

Myślę, że "zbyt dziecinny dla dorosłych" to pojęcie bardzo względne. Naprawdę dużo osób dorosłych lubi taki niesamowity klimat i dla mnie to jest zaletą tego filmu - nie da się go zaszufladkować, każdy widz musi sam stwierdzić, czy ta historia do niego przemawia.
Bardzo polecam książke, na której podstawie powstała Koralina - jest świetna i mroczniejsza od ekranizacji ;>

użytkownik usunięty
matematyka_korki

Również zgodzę się z opinią, ale mógłbyś przypomnieć gdzie w filmie był motyw lobotomii? Nie kojarzę żeby coś takiego przewinęło się w tym dziele. Byłoby to lekko chore.

Nie było to powiedziane wprost, ale druga mama "poprawiła" Wybiego. Mi się skojarzyło z lobotomią, bo przy okazji stał się potulny, ale może go tylko zastraszyła i pozbawiła głosu.
Sam dałem 9/10, obniżyłem za końcówkę, bo film zapadł głęboko w mojej pamięci, ale miał pewne niedociągnięcia.

użytkownik usunięty
matematyka_korki

Wydaje mi się, że było to jednak zastraszanie. Mimo iż jest to film makabryczny to jest to dalej bajka dla dzieci. Taki motyw byłby raczej nie na miejscu.

Pozdrawiam.

użytkownik usunięty
matematyka_korki

Z tego co wiem to chyba zaszyła mu usta?

ocenił(a) film na 4

Lobotomia jest wyssana z palca. Matka po prostu nie dala mu głosu. Ust też mu nie zaszyła... raczej sprawiła, że cały czas się uśmiechał :P

A jeśli chodzi o straszne momenty z W. Pod koniec, gdy Koralina odwiedza Pana B, nad jego drzwiami wisi ubranie + skóra (?) W :P I to by było na tyle...

użytkownik usunięty
eris_grim

No jeszcze bym dodał scenę, w której jednak przyszyła mu usta, żeby się cały czas uśmiechał:)