Wspaniale przedstawiony motyw zła, kuszącego powierzchownym pięknem, które jest tylko iluzją. Doskonale obrazuje to scena, kiedy kot łapie jedną ze skaczących myszek, a ta zamienia się potem w szczura. Równoległy świat nie wychodzi poza granice ogrodu (gdzie znikają drzewa a pojawia się tylko biała przestrzeń) i to najdosadniej wyraża myśl, że świat zła, który kusi człowieka jest tak naprawdę prowizorką. I nie ma nic za darmo, a co więcej, szczęście które przychodzi bez wysiłku zawsze jest okupywane nieproporcjonalnie dużą stratą (aby móc zamieszkać w pięknym świecie Koralina musiała pozwolić sobie przyszyć czarne guziki do oczu)co w efekcie rodzi tylko rozczarowanie. Brawa dla twórców filmu za podjęcie się trudnego tematu. Zdecydowanie polecam.