zapowiada się ciekawie, i podobnie jak reszta fanów Neila Gaimana żyję w obawie czy bedzie dobrze przedstawione ;)
po zwiastunie nadzieja jest :)
ciekawe czy kiedys doczekam sie ekranizacji Nigdziebądź albo Amerykańskich Bogów? :)
Istnieje serial "Nigdziebądź", ale nie rodzę oglądac- byc może treśc jest ok (prawie na pewno bo scenariusz jest autorstwa samego Gaimana), ale strona techniczna leży i zdycha. Obraz jest dziwnie ciemny, fatalnej jakości i wszędzie wychodzi niezbyt wysoki budżet...
http://www.filmweb.pl/f117123/Nigdzieb%C4%85d%C5%BA,1996 tu jest info o tej ekranizacji nigdziebądź. ja to ogladalem i rzeczywiscie tehnicznie jest kiepsko w ogole to mialem jakosc vhs wyglada na pół jwesli nie calkowicie amatorsko zrobione ale tresc jak ksiazka extra tylko tworcy tego mini serialu nie staneli na wysokosci zadania [budzetu] ;) pozdrawiam!
Ooo tak, ekranizację Amerykańskich Bogów zobaczyłbym bardzo chętnie. Po prostu kocham tą książkę.
Tylko powinien się za to wziąć jakiś prawdziwy zawodowiec. moje typy?
- Quentin Tarantino - specjalista od mocnych dialogów.
- David Lynch - specjalista od pokręconych wizji.
Serio mówię :D
Zgadzam się :) Te guzikowe oczy Drugiej Matki nie są tak straszne jak w książce. Koralina kojarzy mi się głównie z ilustracjami Dave'a McKeana, które były dużo mroczniejsze. No ale film nie może taki być, jeśli mają go oglądać dzieci.