Film bardzo mnie się podobał - właśnie ja chciałlbym widzieć takiego Van Damma - trochę akcji, wątku miłosnego humoru :) wg mnie 9/10 całkiem zasłużone ;)
niewiem nie ogladalem, chodzilo mi oto ze w filmach akcji nie powinno byc romantycznych glupot
w weekend bo dzisiaj obejrzalem wlasnie Letters from Iwo Jima i nie chce mi sie dzisiaj juz wiecej ogladac