Oglądając tego typu filmy, zachodzę w głowę jakim cudem znalazł się producent, który wyłożył pieniądze na sfinansowanie tego typu "dzieła".
W tym filmie nic, ale absolutnie nic nie trzyma się kupy.. Braki w logice są na poziomie horrendalnym. Fabuła filmu w wielu miejscach jest sprzeczna sama ze sobą. Użycie określenia "gra aktorska" w tym filmie jest olbrzymim nadużyciem a o poziomie efektów specjalnych niech świadczy to że w jednej z finałowych scen, gdzie dzięki magnetyzacji Merkurego zaczynają na ziemię spadać samochody, to spadają one wyłącznie w pasie drogi i wyłącznie przed nadjeżdżającymi pojazdami. Do tego auto które uderzyło wyłącznie przodem we wrak innego samochodu jest następnie pokazane jako zniszczone z absolutnie wszystkich stron.
Jedno jest pewne tytuł filmu idealnie opisuje jego jakość. Jest to po prostu kosmiczna katastrofa..