Chyba nikt z poniżej nie napisał o świetnych scenach z lutownicą na statku kosmicznym :):):) Dla tych scen warto :):):)
Na stojąco Victoria lutowała bez podparcia rąk - ma wprawę w celowaniu ;)
coś czuję, że to film dla mnie, choć obawiam się, że i tak nie zakasuje "Drakuli 3000" :)